wtorek, 5 kwietnia 2011

Marsz Wyzwolicieli

"Marsz Wyzwolicieli" w reż. Grzegorza Brauna to interesujący dokument o byłym ZSRR. W filmie występuje m.in. Wiktor Suworow, historyk i były oficer GRU, który dokumentuje tezę że to Stalin przygotowywał się do napaści na Niemcy, został jednak przez nich wyprzedzony.

Dotychczas obowiązująca wersja historii, a przynajmniej taka jaką mnie uczono w szkole, była taka że Niemcy, realizując plan "Barbarossa", 22 czerwca 1941 r. zdradziecko napadły na swojego sojusznika z którym zawarły pakt o nieagresji i z którym wcześniej z kolei wspólnie napadły na Polskę we wrześniu 1939 r. Sowieci nie byli do wojny gotowi, zostali zaskoczeni, nie posiadali odpowiedniego uzbrojenia, itp. Jednak Suworow stawia i umiejętnie dokumentuje inną tezę: Sowiecki Sojuz był całkowicie przygotowany do wojny, tyle - że do wojny zaczepnej prowadzonej na terytorium innych państw, a nie do obrony na terenie swojego kraju - i to było powodem początkowych klęsk Sowietów.

Inaczej prowadzi się działania wojenne gdy jest się agresorem a inaczej - gdy jest się obrońcą. Inaczej szkoli się żołnierzy do ataku, inaczej - do obrony. Innego sprzętu używa się do ataku - innego do obrony. Itd., itp. Plan Stalina, wg Suworowa, był prosty: najpierw pozwolić się wykrwawić w wojnie państwom europejskim, a następnie "wyzwolić" je wszystkie zaprowadzając jednocześnie komunizm. Co zresztą, w dużej części, mu się udało...

Jak twierdzi Wiktor Suworow - ZSRR już od wczesnych lat 30-tych ub.w. szkolił swoich obywateli do wojny zaczepnej, chociaż oczywiście sowiecka propaganda twierdziła że chodzi wyłącznie o obronę. Propaganda, która odcisnęła głębokie piętno na idących w bój sołdatach a które to piętno noszą do dzisiaj uczestnicy tamtych wydarzeń, jak choćby jeden z dziadków - kombatantów który w jednej scenie przyznaje że we wrześniu 1939 r. jechał w czołgu "na polskie miasto Przemyśl", aby w kolejnej scenie energicznie zaprzeczyć że Sowieci napadli na Polskę... Zresztą, pomimo że ZSRR formalnie już nie ma od 20 lat, sowiecka propaganda trwa nadal, o czym możemy się przekonać choćby wysłuchując współczesnej lekcji historii jaką pobierają rosyjskie dzieci.

Dobry film, sporo archiwalnych materiałów. Polecam.

1 komentarz:

  1. W niedzielę - 10.04 pokaz filmu "Krzyż" Ewy Stanskiewicz - będący kontynuacją "Solidarnych 2010"
    Zapraszam do Waterford - Kościół Św. Patryka.

    OdpowiedzUsuń