sobota, 23 lutego 2013

Powiększenie

Klasyk kina w reżyserii Michelangelo Antonioni z 1966 roku. Właśnie obejrzałem go ponownie, po raz któryś, nie dla treści, a dla klimatu Londynu sprzed pół wieku.

Treść filmu jest chyba wszystkim znana, niemniej, dla porządku i w największym skrócie: Thomas, wzięty fotografik, chyba już nieco znudzony życiem pomimo młodego wieku, fotografuje z ukrycia parę w parku. Po serii powiększeń fotografii odkrywa, że był świadkiem morderstwa. W nocy odnajduje w parku ciało, ale w tym czasie z jego studia znikają zdjęcia. Wraca, by sfotografować ciało, ale już go nie znajduje...

Oczywiście, nie o zagadki kryminalne chodzi w tym filmie. Chociaż - być może też, bo "Powiększenie", jak każdy wybitny film, ma kilka płaszczyzn, a w dodatku ten obraz jest szczególnie wieloznaczny...

Dla mnie ten film ma przede wszystkim niesamowity klimat lat 60-tych ub.w. co w porównaniu z jego wieloznacznością sprawia - że obejrzę go pewnie jeszcze nie raz.

1 komentarz:

  1. Najbardziej z tego filmu lubię to:

    https://www.youtube.com/watch?v=FxzSs6lxPlA

    OdpowiedzUsuń