czwartek, 24 października 2013

XXVII wizyta w Polsce (4): Spółdzielnia Organic Bar

Coraz więcej jest miejsc w Krakowie, w których można zjeść wegetariańsko/wegańsko. Jednym z nich jest Spółdzielnia Organic Bar przy ul. Meiselsa. 

Zjadłem tam obiad popity sokiem z jęczmienia. Może być ;-) Mam nadzieję, że takich miejsc będzie przybywać.

/Powyżej: Spółdzielnia Organic Bar/

2 komentarze:

  1. Jedno mnie zawsze zastanawia. dlaczego wegetarianie często nazywają swoje potrawy np. tak: kiełbaski wegetariańskie, hamburgery z soi, kurczak po wegetariańsku, kotlet z czegoś tam. No na cos trzeba by się zdecydować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że to jest głównie dla początkujących wegetarian, żeby podpowiedzieć im, które danie jest zbliżone smakiem /wyglądem/ do tego, które znają z poprzedniej mięsnej diety. Po kilku latach latach to już nie ma żadnego znaczenia.

      Usuń