piątek, 29 sierpnia 2014

Wojciech Cejrowski: "Młot na lewicę"

Zbiór felietonów napisanych przez Autora po zamknięciu programu WC Kwadrans. Książka z 1999 roku, ale - niestety - niewiele straciła na aktualności. "Młot na lewicę" to felietony publikowane przez Cejrowskiego w "Gazecie Polskiej", "Tygodniku AWS" i "Ilustrowanym Kurierze Polskim". W książce znajdują się także teksty, których publikacji odmówił ten czy inny tytuł.

Poglądy Cejrowskiego są znane, w książce dobitnie je uzasadnia. Plus niezapomniany polityczny klimat lat 90-tych. Ale - w jednym się pomylił. Napisał mianowicie, optując za nie przystępowaniem Polski do UE: "Albo co wyrówna nam straty jakie ponosimy już w tej chwili zabierając się do likwidacji specjalnych stref ekonomicznych? Te strefy powstawały w regionach niedożywionych gospodarczo. Dzięki nim poznikało bezrobocie tam, gdzie nie było szans na zatrudnienie. Z trudem stworzyliśmy miejsca pracy, które teraz Unia każe nam likwidować. Gdzie to sobie powetujemy? Na zagranicznych rynkach pracy? Robotnik z Lubelszczyzny pojedzie pracować w innym kraju Unii Europejskiej? Mrzonka. Języki obce zna u nas około 1 procenta społeczeństwa i akurat ta grupa ludzi ma pracę. A poza tym w Unii Europejskiej jest już takie bezrobocie, że Polacy mogą nie marzyć o znalezieniu tam pracy."

No cóż, wyszło tak, że SSE działają nadal, ale czy wpływają na minimalizowanie bezrobocia? Nie wiem, ale wiem z kolei że ponad 2 miliony Polaków /i to tylko wg oficjalnych danych/ wyemigrowało za praca do krajów UE. Jednak robotnik z Lubelszczyzny wyjechał do pracy w innym kraju UE i to pomimo braku znajomości języka obcego. Najgorsze jest jednak to, że emigracja z kRAJu wcale nie maleje, wprost przeciwnie - nadciąga jej kolejna fala...

Na "usprawiedliwienie" autora można jednak dodać, że wtedy, 15 lat temu, absolutnie nikt się nie spodziewał tak potężnej fali "wyjechanych" z Polski. Tuż przed naszym wejściem do UE sami Anglicy szacowali że wyjedzie nas co najwyżej kilka-kilkanaście tysięcy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz