niedziela, 28 czerwca 2015

XXXII wizyta w Polsce (4): nowe gazety, stare numery

Pojawiły się w Polsce nowe tytuły prasowe: tygodnik "ABC", dwutygodnik "Gazeta Stonoga" - i łudząco podobny do polskiego tygodnika "ABC" niemiecki polskojęzyczny tygodnik dla Polaków: "AZ", /czy też: od "A do Z"/, który w dodatku, dla zmylenia, określił się w winiecie jako "polski tygodnik".

/Powyżej: polski tygodnik ABC wydawany przez Fratria/

Polski tygodnik ABC i polskojęzyczny "od A do Z" zadebiutowały jednocześnie w kwietniu b.r., przy czym o ile start "ABC" był zapowiadany od dawna, to konkurencyjny "od A do Z" przygotowano w konspiracji. ABC wydaje polska grupa medialna Fratria, "od A do Z" - niemiecki Axel Springer.

Oba tytuły są łudząco do siebie podobne na co jak przeczytałem później w necie, zwracali już uwagę specjaliści. I niech nikt nie zaprzecza, bo sam dałem się na to nabrać, i kupiłem "od A do Z" mimo że byłem przekonany że kupuję "ABC". Co mnie jeszcze zmyliło? Ano bezczelne określenie niemieckiej gazety jako "polski tygodnik". Tak tak, znamy to, polski tygodnik bo wydawany przez Niemców dla Polaków. To ta sama logika co "polskich obozów zagłady", bo Niemcy wybudowali je w Polsce. Zresztą - również dla Polaków...

Dopiero wertując "od A do Z" zorientowałem się, ze coś mi tu nie gra. Piszą o jakiś bzdurach a nie o rzeczach dla Polaków ważnych. Trochę się naszukałem zagrzebanej gdzieś stopki redakcyjnej - no i jest wydawca, a jakże, wspomniany Axel Springer. Teraz już wszystko jasne. No nic, trudno, trzeba uważać, kupiłem nie to co chciałem, przeszedłem się do kiosku raz jeszcze, z tym że taki numer jest tylko na raz...

/Powyżej: niemiecki polskojęzyczny tygodnik dla Polaków "od A do Z", określajacy się jako "polski tygodnik"/

Jak wspomniałem, swoją gazetę /"Gazeta Stonoga"/ wydaje też Zbigniew Stonoga. Teksty są w niej co prawda nie podpisane, ale - nic dziwnego, bo ostro piszą o kolejnych aferach.

/Powyżej: Gazeta Stonoga/

1 komentarz:

  1. ABC oraz inne tygodniki tego typu też nie są do końca polskie. Proszę spytać Pana Brauna. W wielu tych pismach dominują bracia starsi w wierze albo masoni jak Pan Wildstein.
    Byłbym ostrożny w zaufaniu do ich propagandy

    OdpowiedzUsuń