sobota, 8 października 2016

Socjaliści i aborcjoniści w Cork

Dzisiaj na Patrick Street w Cork ponownie ustawili swój stolik aborcjoniści. Tym razem wspierali ich tutejsi... socjaliści, którzy rozdawali swoją gazetkę "The Socialist" /"Socjalista"/.

Piszę o tym dlatego, bo dla wielu osób mieszkających w Polsce wzmianki o tym że w Irlandii działają partie socjalistyczne, komunistyczne, trockistowkie, itp. brzmią jak bajki o żelaznym wilku. Tymczasem tutaj już nie ma partii prawicowych a lewackie są coraz bardziej widoczne, wydają swoje gazetki, maszerują pod flagami z sierpem i młotem i dzieje się to w kraju który od dawna jest w UE a jeszcze do niedawna przez niektórych był uważany za katolicki i konserwatywny.

/Powyżej: "The Socialist" na stoliku aborcjonistów/

5 komentarzy:

  1. Irlandia nie jest katolickim krajem. Przynajmniej nie ma takiego zapisu w konstytucji. Moim zdaniem prawidłowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie że nie jest. Ja wyraznie napisałem ze przez niektórych do niedawna była za takowy uważana, błednie zresztą. Ale warto przeczytać chocby tylko preambułę irlandzkiej konstytucji żeby zrozumieć że Irlandczycy ktorzy walczyli i odzyskali swój kraj - inaczej go sobie wyobrażali.

      Usuń
  2. Tak jak wiele rzeczy jestem w stanie zakceptowac i tolerowac tak popierania komunistow nie. Ludzie ktorzy popieraja komunizm sa albo bezdennie oglupiali albo bezdennie okrutni. Nie ma innego wytlumaczenia. Proponuje takim na rok pojechac i mieszkac na prowincji w chinach albo korei polnocnej

    OdpowiedzUsuń
  3. to standard. Tam gdzie wypiera się Boga pojawiają się ruchy lewackie, w tym komunizm. Dlatego komuniści chcąc rządzić rozpoczynali najpierw walkę z kościołem. Tak było w Chinach, Hiszpanii, Rosji i innych krajach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro im wybili wszystkich myślących inaczej niż po angielsku, to ta ja się nie dziwię. Oni mieli taki Katyń przez kilkaset lat.

    OdpowiedzUsuń