piątek, 7 grudnia 2018

Holidays zamiast Bożego Narodzenia

W laicyzującej się Irlandii trwa proces zastępowania świąt Bożego Narodzenia bliżej nieokreślonymi "Holidays". Gdyby to jeszcze były chociaż "Holy Days" to można by próbować tego bronić, ale - jest jak jest. Oczywiście prym w tym wiedzie Coca-Cola, która w 1930 roku wprowadziła do kultury masowej postać przerośniętego kransoluda, próbując zastąpić nim postać świętego Mikołaja, biskupa Miry, co zresztą w dużej części im się udało. No nic, trzeba chyba zastosować się do sloganu: "Bądź sobą, wybierz Pepsi" ;-)

/Powyżej: reklama coli w Dunnes Stores w Cork /

2 komentarze:

  1. Taki stan rzeczy to skutek zaniedbań kościoła. Jestem w parafii ojców pallotynów, którzy m.in. prowadzą misje. Nie obijają się, pracują i ewangelizują. Efekt jest bardzo dobry, np. 80% ludzi przyjmuje kolędę, wierni są hojni (choć bogaci), a frekwencja na mszach jest duża. W mojej rodzimej parafii, 40% ludzi przyjmuje kolędę, a ksiądz proboszcz jest znudzony i np. od kilku lat nie jest w stanie wyciąć drzew na cmentarzu. To jacy są wierni w dużej mierze zależy od miejscowego kościoła i kapłanów. Muszą po prostu brać się do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pełna zgoda. Kościół w Irlandii jest, w swojej większości, zupełnie wycofany, przestraszony i zapędzony do narożnika przez tęczowe lewactwo...

    OdpowiedzUsuń