Strony

poniedziałek, 2 czerwca 2025

Wybory Prezydenckie 2025

W trakcie I tury wyborów prezydenckich, byliśmy w Krakowie: LINK, ale podczas II - już w Cork. Agnieszka się do nich zarejestrowała, ja, konsekwentnie, nie. Od lat powtarzam, że emigracja nie powinna głosować i wybierać Polakom w Polsce kto ma nimi rządzić. Polonia ma tutaj inne zadania, jak np. branie udziału w wyborach w swoich krajach zamieszkania i wybieranie polityków jak najbardziej przychylnych Polsce i Polakom. Moja Żona ma inne zdanie - i ok, szanujemy się wzajemnie.

W Cork były dwie komisje wyborcze, w tym jedna, do której została przypisana Agnieszka, mieściła się w Polskiej Szkole. Pojechaliśmy tam, żeby mogła oddać głos ;-) Wyniki wyborów są już powszechnie znane: zwyciężył Karol Nawrocki, pokonując Rafał Trzaskowskiego niewielką ilością głosów. Jak głosowała irlandzka Polonia? Ponownie zdecydowanie inaczej, niż Polacy w Polsce: na Zielonej Wyspie zagłosowało 21730 osób /szacuje się, że mieszka tutaj ok. 100 tysięcy naszych Rodaków/, z czego 13583 na Rafał Trzaskowskiego, a 8147 na Karola Nawrockiego.

Tytułem wyjaśnienia poniższego zdjęcia, bo była to zabawna sytuacja: przed głosowaniem, ponieważ był to Dzień Dziecka, podjechaliśmy do sklepu z zabawkami, gdzie Patryczek mógł sobie wybrać, co chciał /w granicach rozsądku, oczywiście/. Jego wybór padł na upatrzone sobie już wcześniej  takie rękawico-pięści Hulka i Kapitana Ameryki w jednym, bo obydwaj ci bohaterowie byli na pudełku. Jest to wszystko na naszym vlogu z tego dnia, zachęcam do obejrzenia: LINK. Dopiero w czasie krótkiej rozmowy z członkami komisji /których wszyscy od lat znamy, bo to jednak małe miasto/, padł żart, że to agitacja wyborcza ;-) Tak więc z ręką na sercu - że nie. Od zakładania korali czy jedzenia przy urnie prince polo czy rafaello - są inni... Niemniej, prorok, czy co? ;-)

/Powyżej: Agnieszka wraz z Patryczkiem oddaje głos/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz