Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Turystyka: Belgia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Turystyka: Belgia. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 22 maja 2025

82 wizyta w Polsce /16/: wracamy do Cork, przez Belgię

Po 3-tygodniach, w końcu wracamy z Krakowa do Cork, z przesiadką w Belgii, na lotnisku Bruksela-Charleroi. Lataliśmy już przez to lotnisko, raz nawet udało nam się nieco zwiedzić Charleroi. Tym razem nie było na to czasu, tym bardziej że przed wylotem dostaliśmy e-mail od Ryanaira, że na tym lotnisku jest mała obsada pracowników, przez co są spore kolejki do oprawy, więc sugerują żeby być przynajmniej 3 godziny przez odlotem. Mieliśmy zapas 4-godzinny, tak że spokojnie zdążyliśmy coś zjeść, a Patryczek nawet pobawił się na placu zabaw dostępnym przed lotniskiem. Sama odprawa zajęła jakieś 15-20 minut, więc nie było tak źle - ale może akurat tak trafiliśmy.

Sam lot, a właściwie - loty, bo w sumie były dwa, bez przeszkód. Tuż przed lądowaniem Patryczek nam nawet zasnął. Zasnął w samolocie, obudził się rano w swoim łóżku i z wielką chęcią pobiegł do przedszkola - ot, uroki dzieciństwa ;-) Swoją drogą, jak ten świat się skurczył: jeszcze wczoraj był w swoim polskim przedszkolu, a dzisiaj już w irlandzkim, praktycznie na drugim końcu Europy.

Jak wyglądał ten nasz powrót, można zobaczyć na filmiku na moim YT: LINK.

/Powyżej: Agnieszka z Patryczkiem przed lotniskiem Bruksela-Charleroi/

niedziela, 11 września 2016

XXXVI wizyta w Polsce (12): Belgia, Charleroi

Wracamy do Cork. Tym razem nietypowo, bo przez... Belgię, a konkretnie przez lotnisko w Charleroi.

Po przylocie z Krakowa a przed odlotem do Dublina mamy kilka godzin czasu, zostawiamy więc bagaż w przechowalni i jedziemy do Charleroi, znajdującego się ok. 15 minut jazdy od lotniska. Z lotniska do miasteczka można się dostać autobusem lub taksówką, przy czym taniej i szybciej jest... taksówką, a właściwie minibusem do którego wchodzi do 7 osób a których cały rząd parkuje tuż przed lotniskiem. Taksówkarz dowozi pasażerów przed dworzec w centrum i stamtąd podobno można też taką samą taksówką wrócić na lotnisko, ale, uprzedzając fakty - pomimo że czekaliśmy dobry kwadrans żadna nie nadjechała, natomiast za chwilę mieliśmy autobus - więc wróciliśmy już nim.

/Powyżej: Charleroi/

Miasto w rozbudowie. Spacerkiem udajemy się do centrum, oglądamy m.in. tamtejszą wieżę beffroi która znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO, w kafejce na Placu Karola II przed kościołem Św. Krzysztofa raczymy się małym co nieco ;-) I tyle, czas wracać na lotnisko.

Lot do Dublina, autobus do Cork, taksówka do domu. Kilka zdjęć z Charleroi jest w galerii na moim fb: LINK.

/Powyżej: belgijskie piwko w centrum Charleroi ;-)/