Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Widok z okna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Widok z okna. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 maja 2022

Tęcza z samolotu

Wczoraj opublikowałem filmik z mojej 51 wizyty w Polsce a dzisiaj jeszcze tylko zrzut ekranu jednego z kadrów, pokazujący nietypową tęczę, czyli starotestamentowy Znak Przymierza gdzieś nad Dublinem. Raz, że widziana z okna samolotu, dwa - że podwójna a trzy - że o takim trochę nietypowym kształcie. Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia filmiku: LINK, na którym się pojawia.

/Poniżej: tęcza gdzieś nad Dublinem/

sobota, 16 lutego 2019

Nowa antena, czyli pozdrowienia z trzeciego piętra

Od jakiegoś czasu, a konkretnie - chyba od słynnego huraganu Ofelia - zaczęliśmy mieć problemy z odbiorem polskiej TV. Najpierw, dzięki Panu Bogu, przestał działać TVN. Niestety, stopniowo szło to dalej ale trzeba przyznać że zaczęło się od kanałów zbędnych i niepotrzebnych. Jednak doszło do tego że wystarczył niewielki deszcz, a w Irlandii jest to przecież stan niemal permanentny, żeby, jako ostatnia, poddała się TV Republika. Dodam, że poprawianie anteny z pomocą doświadczonego kolegi zaopatrzonego w stosowny miernik dawało krótkotrwały i mało zadowalający efekt.

No nic, zamówiłem nową i największą jaką mieli i - voilà, nawet TVN podczas największego deszczu odbiera, co jest niestety skutkiem prawidłowego ustawienia tejże anteny. A przy okazji - moja fotka z z okna naszej kuchni/livingroomu, przy którym zainstalowano naszą nową antenę. O tyle trudna do zrobienia bo okno znajduje się... na trzecim piętrze ;-)

/Powyżej: pozdrowienia z trzeciego piętra ;-)/

środa, 30 stycznia 2019

Śnieg na dachach

Wg prognozy pogody, w nadchodzącym tygodniu w Irlandii ma padać śnieg. Być może się sprawdzi, bo dzisiaj rano taki mieliśmy widok z naszego okna :-)

/Powyżej: dzisiejszy widok z naszego okna/

piątek, 9 lutego 2018

Śnieg w Cork

Chociaż w Irlandii już od dobrego tygodnia mamy astronomiczną wiosnę /tutaj zaczyna się ona 1 lutego/, dzisiaj w nocy spadł śnieg. No, tego śniegu to oczywiście tyle co kot napłakał, ale utrzymał się prawie do południa ;-)

/Powyżej: dzisiejszy widok z mojego okna/

wtorek, 13 stycznia 2015

Sorry, taki mamy klimat... 2 ;-)

Pierwszy śnieg w Cork. Oczywiście łatwo go było przeoczyć, bo już kwadrans później zaświeciło słońce pozwalające znowu, tak jak wczoraj, na spacery w strojach, hm, sportowych: KLIK ;-) 

Niemniej, dzisiejsze Blackpool w samo południe:

/Powyżej: pierwszy śnieg w Cork/

niedziela, 22 grudnia 2013

Pierwszy śnieg w Cork

Gdzieniegdzie w Irlandii już padał śnieg. Dzisiaj - przez kilka minut w Cork padał deszcz ze śniegiem. Oczywiście jak to w Irlandii, więcej było deszczu niż śniegu, a po chwili znowu mocno zaświeciło słońce. Niemniej - idzie zima ;-)

/Powyżej: roztapiający się śnieg na moim oknie/

niedziela, 1 września 2013

Ptak za oknem

Dzisiaj tuż za moim oknem na dłuższą chwilę przysiadł ptaszek. Ptaszysko właściwie ;-) Nie mam pojęcia co to za gatunek, ale boję się myśleć co by było, gdyby toto wefrunęło mi przez otwarte okno. Demolka pewna ;-)

/Powyżej: ptak za moim oknem/

wtorek, 5 lutego 2013

Śnieg w Cork

Dzisiaj bardzo wczesnym rankiem zaczął padać śnieg. Pada - i topnieje, topnieje - i znowu pada...

/Powyżej: moment dzisiejszej porannej śnieżnej "zadymki" w Cork/

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Widok z okna II

Przeprowadzka definitywnie za mną, adresy już chyba wszędzie pozmieniane, pudła /prawie/ wypakowane. Internet przeniosłem przez internet, całą resztę praktycznie też. No to standardowo - czas na widok za oknem ;-)

Poprzednio oglądałem głównie statki, teraz - zanosi się na samoloty ;-)

/Widok z mojego okna/

niedziela, 25 listopada 2012

Ta ostatnia niedziela...

Przeprowadzka o której pisałem TUTAJ, praktycznie już za mną. Jeszcze tylko kilka formalności związanych ze zgłoszeniem zmiany adresu, itp. Tak czy siak, dzisiaj po raz ostatni byłem w "moim" mieszkaniu nieopodal Saint Luke's Cross w Cork, gdzie przemieszkałem ostatnie 8 lat.

I tak "na do widzenia", jeszcze jedna fotka z widokiem jaki miałem za oknem. Zdjęcie z mojego Brownie 127, film czarno-biały, skan negatywu.

/Powyżej: widok z mojego okna/

A w nowym mieszkaniu - widok też niezły, ale o tym już kiedy indziej ;-)

piątek, 17 sierpnia 2012

Analogowe "pstrykanie" - c.d.

Jak już pisałem, zabrałem się za analogowe "pstrykanie" fotek. Pstrykanie fotek, a nie robienie zdjęć, bo trzeba znać swoje miejsce w szyku i w szeregu, tym bardziej że ja ciągle fotografuję raczej na chybił - trafił, niż świadomie.

Pocieszam się, że trening czyni mistrza, więc nie tracę nadziei że przez najbliższe ćwierć wieku do emerytury - nauczę się fotografować ;-) No właśnie, trening. Wczoraj miałem wypadek przy pracy, jak to kompletny laik który na razie ma tylko dobre chęci. Pomylilem przyciski i zamiast wyłączyć flash - zwinąłem dopiero w połowie wykorzystany film. Jeszcze jeden argument za w pełni mechanicznym aparatem, bez żadnej elektroniki ;-) Ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszlo, bo i tak chciałem już zobaczyć efekty. Film wywolali w labie (myślałem że w dobie "cyfrowek" te przybytki już zanikły, ale - nie ;-), a dodatkowo w postaci cyfrowej /chociaż w niskiej rozdzielczości/ dali też na płytce.

Przykładowy efekt - poniżej, ale podkreślam, na razie fotografuję amatorską "małpką" na amatorskim filmie:
/Powyżej - widok z mojego okna, skan/

Umieszczam to zdjęcie tylko dlatego, że to moja pierwsza, po dobrych kilku latach, fota zrobiona na filmie. Za to teraz zalożyłem film czarno-biały, przeznaczony do wywołania ręcznego. Nie mogę się doczekać efektow ;-)

czwartek, 24 listopada 2011

Szaroburo

Przez ostatni tydzień widziałem słońce przez kilka godzin :-( W Cork albo pada, albo jest szaroburo... Słońce jest przesłonięte grubą warstwą chmur, chociaż czasami, bezskutecznie, "próbuje" się przez nie przebić.

/Powyżej: widok z mojego okna, dzisiaj w południe/

czwartek, 25 sierpnia 2011

W Cork czasem słońce, czasem deszcz ;-)

Od kilku dni mamy w Cork modelowo irlandzką pogodę, czyli jak w tytule kasowego przeboju indyjskiego kina: czasem słońce, czasem deszcz ;-)

Poniżej: dwa zdjęcia z mojego okna zrobione dzisiaj w odstępie niespełna 10 minut:

i chwilę później:

... i tak na zmianę...

Lubię tę pogodę, jest przewidywalna i nie nudzi się :-)

sobota, 18 grudnia 2010

Powrót zimy w Cork

O padającym w Cork śniegu już pisałem prawie 3 tygodnie temu. Wtedy stopniał po kilku godzinach. Wczoraj wieczorem śnieg spadł znowu - i leży ;-)

/Powyżej: zaśnieżony Cork widziany z mojego okna :-)/

wtorek, 30 listopada 2010

Śnieg w Cork

W chwili kiedy piszę tę notkę - w Cork obficie pada śnieg.

/Powyżej: aktualny widok z mojego okna/

Z roku na rok zima przychodzi do Irlandii coraz wcześniej. W ubiegłym roku takie opady śniegu były dopiero w styczniu, o czym pisałem TUTAJ, w tym - śnieg zdążył spaść już w listopadzie (w Dublinie spadł już kilka dni temu, ale na prowincję wszystko później dociera ;-)

To chyba tyle w kwestii "globalnego ocieplenia". Ach, zapomniałem, teraz już nie mówi się o "ociepleniu", tylko o "zmianach klimatycznych"...

----------------------
p.s. po kilku godzinach śnieg stopniał ;-)

niedziela, 10 stycznia 2010

W Cork pada śnieg

Dublin jest już od co najmniej kilku dni sparaliżowany przez stosunkowo niewielkie - mierząc polską skalą - opady śniegu, teraz śnieg pada w Cork...

/Na zdjęciu: aktualny widok z mojego okna: pada gęsty śnieg/

Dopisek z 13.01.b.r.: po dwóch dniach śnieg stopniał. Niemniej to i tak coś niebywałego. Jak podaje prasa, takie opady śniegu w Irlandii ostatni raz miały miejsce w 1963 r.

sobota, 26 września 2009

Julia w porcie w Cork

Dzisiaj ok. 9.00 rano za moim oknem rozległ się donośny głos okrętowej syreny. Wyjrzałem i zobaczyłem prom o wdzięcznej nazwie "Julia".

/Na zdjęciu: aktualny widok z mojego okna na port, gdzie cumuje "Julia"/

"Julia" to prom pasażerski i towarowy łączący Swansea w Walii z Cork w Irlandii. Poprzedni prom został wycofany z tej trasy w 2006 r., z kolei "Julia" rozpocznie regularne kursy od 1 marca 2010 r. Na razie prom zacumował w Cork gdzie można go obejrzeć i - zainwestować w firmę która nim zarządza, kupując akcje (po 10 tys. euro) lub obligacje (po 50 tys. euro).

wtorek, 3 lutego 2009

Zima w Irlandii

W Cork spadł śnieg. I - nie topnieje od razu. Czegoś takiego nie widziałem przez już prawie 5 lat mojego tutaj pobytu.

/Na zdjęciu: dzisiejszy widok za moim oknem, godz. 8.00 rano/

Owszem, zdarzało się, że śnieg padał, zdarzało się, że nawet przez chwilę był widoczny na np. zaparkowanych autach, ale żeby było niemal biało za oknem - to widzę to po raz pierwszy.

Mieliśmy mieć w Polsce drugą Irlandię, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę kryzys, kolejki bezrobotnych, wszechobecny język polski, a teraz i ten śnieg, to kto wie, czy prędzej nie będziemy mieć w Irlandii drugiej Polski...