czwartek, 31 października 2013

Polacy

Przywiozłem z Polski najnowszy numer "W Sieci" z filmem "Polacy" Marii Dłużewskiej. Wczoraj go obejrzałem.

W dokumencie autorka przedstawia sylwetki czterech Polaków - naukowców mieszkających za granicą i związanych z Zespołem Parlamentarnym ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku. Są to: prof. Wiesław Binienda, dr Wacław Berczyński, dr Kazimierz Nowaczyk i dr Grzegorz Szuladziński.

Film pokazał się w dobrym momencie, chociaż szkoda że nie 2-3 tygodnie wcześniej, kiedy rozpoczęła się w kRAJu medialna nagonka podważająca kwalifikacje tych naukowców. No cóż, całą ścianę prestiżowych nagród jakie zdobią np. biuro prof. Biniendy - podważyć trudno.

W dokumencie jest też mowa o próbach zastraszenia naukowców, którzy mają odmienne zdanie na temat przyczyn Katastrofy Smoleńskiej, niż ta podawana przez Rosjan.

Trzeba obejrzeć, także żeby jeszcze raz zobaczyć dowody, które przeczą tezie o pancernej brzozie, za to wprost wskazują inną przyczynę katastrofy...

10 komentarzy:

  1. Ostatni manewr Polsatu z prof Cieszewski wyglądał następująco ( cyt. z pamięci):

    Dziennikarzyna: Panie profesorze, czy naukowiec prowadzący badania naukowe może się pomylić?
    Prof. Cieszewski: Oczywiście, taka możliwość istnieje. Każdy może się pomylić.

    Za 10 sekund na żółtym pasku:
    "Profesor Cieszewski przyznaje, że w swoich badaniach mógł się pomylić."

    Normalnie miszczostwo śfiata

    OdpowiedzUsuń
  2. Wg tych naukowców samolot eksplodował co najmniej 100 m nad ziemią, a jednak 3 osoby przeżyły co potwierdza Macierewicz. Wg niego to wszystko jest logiczne. Nie wiem czy mam już płakać czy jeszcze się śmiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko wg tych, ale wg co najmniej setki innych również, i w dodatku ich przybywa, widac to choćby po I Konferencji Smoleńskiej. Macierewicz nigdy nie twierdził, że 3 osoby przezyły, tylko chciał sprawdzić źródło informacji, jaka się o tym pojawiła. A ten komunikat sam słyszałem/widziałem w jednej z rządowych tv 10.04.2010...

      Usuń
  3. http://www.youtube.com/watch?v=z7c576mu3PM

    Proszę posłuchać powyższego. Minuta 2:41 nagrania oraz całej wypowiedzi JKM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi się wypowiadać na temat jednego zdania, bez znajomości całego materiału. Macierwicz w tym jednym zdaniu twierdzi, że "relacje o tym, że trzy osoby przeżyły, są wiarygodne". Nie wiem, co mówil przedtem i potem. No cóż, skoro podały je w dniu katastrofy chyba wszystkie stacje telewizyjne, z TVN na czele, to SKĄD miały te informacje? Może faktycznie z wiarygodnego źródla. A, powórzę, tego dnia sam tę informację z telewizorni słyszałem. Co do JKM, to przestałem go słuchać ładnych kilka lat temu. Jak dla mnie - szkoda czasu, ale oczywiscie mylić się mogę. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Szkoda, bo JKM to ostatni w Polsce polityk o poglądach prawicowych. Reszta to lewactwo-Palikot, postkomuna-Miller,Tusk lub klerykomuna-rozmodlona lewicowa sitwa/banda typu PIS i SP-potomkowie w większości PZPR-owców jak np. Ziobro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie JKM nie jest już politykiem, tylko showmanem, który czasami owszem, ma rację /ale nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację/, ale jest kompletnie nieskuteczny. Facet od 25 lat usiłuje zaistnieć w polityce, bezskutecznie /poza krótkim epizodem posłowania na poczatku lat 90-tych/, a polityka ocenia się właśnie po skuteczności jego działania, a nie po tym co mówi/pisze. JKM to, owszem, sprawny felietonista i gracz w brydża, który robi wokół siebie polityczny szum po to, żeby za lepszą cenę sprzedać do gazet swoje teksty. Poza tym pamietam jego wspólną konferencję z Palikotem, gdzie panowie mieli niektóre pomysły zbiezne, a potem podali sobie w zgodzie ręce, pamiętam też jak JKM rozważał całkowicie fantastyczne pomysły, z kim to on wejdzie w koalicję jak wejdzie do sejmu /zdaje się, że nawet lewicę dopuszczał/. Fajnie się go słuchało/czytało w latach 90-tych, jeszcze nieźle do połowy dekady tego wieku, ale - wystarczy.

      Usuń
  5. Pamiętam wspólne konferencje i nie tylko Kaczyńskiego z Lepperem. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. W Niemczech szykują wspólną koalicję prawica-lewica. U nas mamy same lewice od SLD przez PO do PIS a dogadać się nie potrafią. Taka nasza narodowa cecha widać. JKM nie pasuje do tej koncepcji. Układ z Magdalenki Wałesa-Jaruzelski-Kaczyński-Gocłowski za nim nie pójdą.
    Rozparcelowali Polskę przez ART B FOZZ i teraz dziela i rządzą. Ręka rękę myje. Wałęsa i Tusk Kaczyńskiego z marksistą Kostrzewskim ( skarbnik PIS) i na odwrót.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro: "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma", to znaczy że JKM niewiele się różni od innych, poza może tym wyjątkiem, że w przeciwieństwie do nich nie potrafi nawet dostać się do Sejmu. Acha - filmik obejrzałem w całości, wybacz, to dla mnie fantasmagorie. Ja wiem, że JKM lubi różne dziwne teorie, ale teza o tym, że Macierewicz tak naprawdę pracuje dla Rosjan, bo dzieli Polaków, to kolejna bzdura tego pana w muszce. Polacy są podzielni od dawna, może nawet - od zawsze. Natomiast dążenie do prawdy jest naszym obowiązkiem. Równie dobrze można by było machnać rekę na wyjaśnianie zbrodni w Katyniu, żeby "nie dzielić Polaków". Nie wiem czy JKM pasuje, czy nie, z tego co sam powiedział podpisał lojalkę przy internowaniu, więc myślę że jest na tyle elastyczny, że dogadał by się z każdym. Gdyby tylko ci inni gadać z nim chcieli. Powtórzę raz jeszcze: facet jest zręcznym felietonistą, ale na polityka się nie nadaje, bo nie jest skuteczny. Można czekać 5 czy nawet 10 lat, ale 20 lat, w których uzyskuje on poparcie /w wyborach, a nie w sondażach/ w granicach 2% - świadczy jednak o tym, że to nie jest misja dla niego.

      Usuń
  6. Zgadzam się, że nie jest skuteczny. Gdyby był mielibyśmy w Polsce Tatcheryzm bis. Tak skazani jesteśmy na komunizm bis podlany katolicko-narodowym sosem. Dlatego Cosa Nostra Tuska i Camorra Kaczyńskiego znakomicie się porusza w tej mętnej wodzie. W normalnej gospodarce rynkowej takie miernoty jak Zdzicho, Rycho, Hofman, Jojo-Brudziński nie maja czego szukać.
    Prywatna gospodarka rynkowa by ich zutylizowała więc wola czerpać korzyści z mafijnego układu okrągłego stołu, który obecnie przybrał nazwę Donald Kaczyński.

    OdpowiedzUsuń