piątek, 31 października 2008

IX wizyta w Polsce (4): autobusy w stadzie

Dlaczego w krakowskich autobusach zawsze jest tłok? M.in. dlatego, że z niewiadomych powodów ich kierowcy preferują jazdę w stadzie...

Na zdjęciu powyżej widać przykład takiej stadnej jazdy: ul. Kapelanka w Krakowie, na przystanek jednocześnie podjeżdżają trzy autobusy, jadące tą samą trasą. Kto się spóźni, będzie musiał czekać na kolejny autobus trzy razy dłużej - niż wynikałoby to z rozkładu jazdy, i będzie w nim trzy razy więcej osób - niż być powinno...

czwartek, 30 października 2008

IX wizyta w Polsce (3): ile głów ma Smok Wawelski?

W 1970 roku u podnóża Wzgórza Wawelskiego stanął pomnik Smoka Wawelskiego. Widział go chyba każdy. Ale nie każdy wie, ile naprawdę głów ma ten smok ;-)

Zdecydowana większość turystów, nawet stojąc pod samym pomnikiem - widzi tylko jedną. W rzeczywistości krakowski rzeźbiarz Bronisław Chromy stworzył smoka z siedmioma głowami.

Pozostałe głowy widać najlepiej, gdy stanie się od strony Smoczej Jamy (znajduje się tuż za pomnikiem). Są te głowy co prawda znacznie mniejsze od głowy "głównej" - i wyrastają niejako z tułowia, stąd przez niektórych mogą być mylnie brane za swego rodzaju "odnóża", niemniej - są to jednak smocze głowy ;-)

/Powyżej: pomnik Smoka Wawelskiego/

środa, 29 października 2008

IX wizyta w Polsce (2): coraz trudniej o pracę...

Pogarsza się sytuacja na rynku pracy - donosi wczorajsza "Gazeta Krakowska". Mowa oczywiście o rynku pracy w Polsce.

"Firmy wstrzymują planowane wcześniej przyjęcia pracowników, agencje rekrutacyjne odnotowują mniejszą liczbę ofert pracy, a największe przedsiębiorstwa w kraju szykują się do zwolnień grupowych. A nie jest to jeszcze efekt ostatniego kryzysu finansowego, tylko spodziewanego spowolnienia gospodarki. Kryzys odciśnie swoje piętno na rynku za dwa, trzy niesiące" - czytamy w "Gazecie Krakowskiej".

wtorek, 28 października 2008

IX wizyta w Polsce (1): z Cork - do Pyrzowic

Znowu jestem w Polsce, tym razem - przez tydzień ;-)

/Powyżej: stoję przed lotniskiem w podkatowickich Pyrzowicach/
Ponieważ żadna linia nie oferuje już lotów z Cork do, ehm, "Królewsko Stołecznego Miasta Krakowa", tym razem poleciałem linią Wizzar - do Pyrzowic ;-). Swoją drogą lotnisko tam jest takie, że krakowski Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II - powinien chyba zmienić nazwę na bardziej siermiężną...

Z podkatowickich Pyrzowic busem dostałem się do Krakowa - no i jestem ;-)

niedziela, 26 października 2008

IX Rozmowy (nie)Kontrolowane

Jak zawsze w sobotę, 25 października, tym razem w pubie Woodford, miały miejsce IX "Rozmowy (nie)Kontrolowane". Tym razem moimi Gośćmi byli artyści: Karolina i Grzegorz Rękas.

/Powyżej: uczestnicy IX Rozmów.../

Kilka słów o naszych Gościach:

Karolina Rękas - artystka podejmująca w swych pracach głównie temat portretu. Działająca również w materii fotografii - ukończyła Policealne Studium Fotograficzne PHO-BOS we Wrocławiu. Ponadto kształciła swe umiejętności artystyczne pod okiem słynnego malarza Telemacha Pilitsidesa. Była wtedy słuchaczka Policealnego Studium Artystycznego w Głogowie. Dzisiejsze prace artystki często podejmująca tematykę op-artu, minimal-artu. Szeroko zakrojona twórczość dopełnia działalność w dziedzinie projektowania odzieży.

Grzegorz Rękas - artysta, absolwent Poznańskiej ASP. Dyplom uzyskał w 2004 r w pracowniach - Artystycznych Technik Fotograficznych, Malarstwa w Architekturze. W czasie studiów laureat pierwszej nagrody w Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym w Lublinie. Uczeń słynnego malarza Telemacha Pilitsidesa. Uczestnik wystaw krajowych jak i zagranicznych - Włochy (Florencja), Irlandia (Cork), USA (NY). Obecnie prace jego, po raz kolejny prezentowane są w New York 'Ico Gallery". Mieszka i tworzy w Cork. Podejmujący w swej twórczości głównie tematykę człowieka w stylu abstrakcyjno - surrealistycznym.

Tym samym, nasze IX "Rozmowy..." upłynęły pod znakiem kultury wyższej: mogliśmy wysłuchać pasjonującego i podanego w bardzo przystępny sposób wykładu o historii sztuki, o trendach w sztuce współczesnej, podyskutować o dziełach, które wytyczyły nowe kierunki w sztuce, itp.

sobota, 25 października 2008

MyCork: spotkanie Zarządu

W piątek 24 października b.r. miało miejsce kolejne spotkanie członków Zarządu Stowarzyszenia MyCork, poświęcone bieżącym sprawom.

/Na zdjęciu: uczestnicy spotkania/

W trakcie spotkania poruszono m.in. ostatnie kwestie związane z organizowaniem przez MyCork Festiwalu Kultury Polskiej, zaakcentowano konieczność zaangażowania się stowarzyszenia w prace Forum Polonia, podjęto decyzję o nagradzaniu biletami do kina osób aktywnie działających w projektach realizowanych przez stowarzyszenie, oraz poruszono kwestie związane z dalszą aktywizacją członków MyCork.

Stowarzyszenie MyCork przekazało również na rzecz redakcji portalu MyCork.org telefon komórkowy, dzięki czemu osoby chcące skontaktować się z dziennikarzami będą mogły korzystać również z możliwości telefonicznego zgłoszenia, jak również wydano kolejne legitymacje dziennikarskie dla członków redakcji portalu.

Made In Ireland: Cork Experience

Przemysław Szczepaniuk, znana postać dublińskiej Polonii, m.in. autor bloga i podcastu "Made In Ireland", Gość Specjalny "VI Rozmów (nie)Kontrolowanych", wydał właśnie kolejny odcinek swojego podcastu pt.: "Cork Experience" - do wysłuchania którego pragnę Was gorąco zachęcić :-)





Jak pisze Przemek na swoim blogu: "Kolejny odcinek podcastu Made In Ireland wydany! Dziś tematem przewodnim jest rozmowa z Piotrem Słotwińskim - prezesem Stowarzyszenia My Cork. Rozmawiamy o m.in. blogu Piotra, o Polakach w Cork i o Stowarzyszeniu MyCork."

czwartek, 23 października 2008

Konsultacje po polsku

Wraz ze wzrostem ilości naszych Rodaków w Cork, rośnie też zapotrzebowanie na różnego rodzaju mniej lub bardziej konwencjonalne usługi, w tym - szeroko rozumiane - usługi prawne.
/Na zdjęciu - rzeczony anons na jednej z tablic ogłoszeniowych/
Wczoraj w jednym ze sklepów w Cork natknąłem się na ogłoszenie firmy "Polish Consulting", która, oprócz usług w zakresie pomocy przy podatkach, księgowości, tłumaczeń czy wręcz porad prawnych, ogłaszający się oferują także pomoc w uzyskaniu, cytuję: "zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków rodzinnych, dopłat na dzieci, dodatków mieszkaniowych, kart medycznych, zasiłków chorobowych, zasiłków dla niezdolnych do pracy, rent i emerytur, zasiłków macierzyńskich i wychowawczych", itp.

No cóż, nie ukrywajmy, że ten temat jest obecnie coraz popularniejszy wśród dużej części Polonii w Irlandii...

O innych polskich ogłoszeniach możecie przeczytać TUTAJ, a o polskich usługach w Cork - TUTAJ.

wtorek, 21 października 2008

Halloween zbliża się

Większość sklepów w Cork już parę tygodni temu zmieniła dekoracje na swoich wystawach - teraz goszczą na na nich postacie z horrorów.

Nawet na zamku w Blarney, gdzie ponownie byłem kilka dni temu, turystów wita wielki halloween-owy duch (na zdjęciu obok). Dla zainteresowanych tym świętem: o Halloween pisałem przed trzema laty w notce Halloween.

Wracając do sklepowych dekoracji: na niektórych z nich widziałem już nawet bożonarodzeniowe akcenty ;-)

niedziela, 19 października 2008

Dariusz Rekosz w Irlandii

Dariusz Rekosz, pierwszy Honorowy Ambasador Literatury Dla Dzieci i Młodzieży Kampanii MAMA, TATA... & MYSELF? ponownie gościł w Cork.

/Na zdjęciu: Dariusz Rekosz - i autor bloga - w bibliotece w Cork/

W czwartek, 16.10 b.r., Dariusz Rekosz podpisywał swoją najnowszą książkę "Mors, Pinky i archiwum pułkownika Bergmana" w Saloniku Prasowym "BaDaCZ", dodatkowo - każdy zainteresowany mógł bezpłatnie otrzymać najnowsze opowiadanie autora pt.: "Przygoda w Cork" (nieskromnie dodam, że jestem pierwowzorem dla sylwetki jednego z bohaterów tego opowiadania ;-)

Następnego dnia Dariusz Rekosz spotkał się z najmłodszymi czytelnikami w szkole w Carrigaline oraz w Bibliotece Głównej w Cork. W sobotę pisarz miał serię spotkań w Dublinie, a z kolei w niedzielę spotkał się z uczniami Polskiej Szkoły w Cork.

To już druga wizyta znanego pisarza w Cork, poprzednio Dariusz Rekosz gościł tutaj w czerwcu b.r.

Zapraszam na oficjalną stronę autora: www.rekosz.pl

czwartek, 16 października 2008

Sileziany - na skrzydłach wiatru

Dzisiaj w Sirius Arts Centre w Cobh (hr. Cork) miało miejsce otwarcie wystawy "Sileziany - On the Wind's Wings" na której swoje prace prezentują artyści z Polski.

Sileziany - jest to międzynarodowy konkurs tkaniny artystycznej, realizowany w Młodzieżowym Domu Kultury nr 1 w Bytomiu od 1995 roku. Autorką tego projektu jest Aleksandra Herisz. W Sirius Arts Centre w Cobh prace polskich artystów będzie można oglądać od 16 października do 16 listopada b.r. W trakcie trwania wystawy polska grupa przeprowadzi cykl warsztatów inspirowanych rękodziełem.

/Na zdjęciu: otwarcie wystawy "Sileziany - On the Wind's Wings". W środku: Aleksandra Herisz - autorka projektu Sileziany/

środa, 15 października 2008

MyCork: wystawy artystów podczas Festiwalu Kultury Polskiej

Jak już pisałem, w dniach 7 - 9 listopada b.r. odbędzie się organizowany przez Stowarzyszenie MyCork II Festiwal Kultury Polskiej. Jednym z elementów festiwalu będą wystawy młodych i niezwykle utalentowanych polskich artystów - i m.in. ta kwestia była omawiana podczas dzisiejszego spotkania członków MyCork.

/Na zdjęciu: uczestnicy dzisiejszego spotkania/
Na dzisiejszym spotkaniu gościliśmy p. Grzegorza Rekasa, znanego malarza i fotografa, którego prace zaproszeni goście będą mogli oglądać podczas bankietu otwierającego festiwal. Natomiast w niedzielę wszyscy zainteresowani będą mogli podziwiać w CIT Cork School of Music dzieła dwóch młodych polskich artystek, p. Anny Ziarniewicz oraz p. Magdaleny Wojciechowskiej.

Oprócz wystaw artystów, w trakcie trwania festiwalu odbędą się m.in. zabawy integracyjne dla polskich i irlandzkich dzieci, mecz piłki nożnej Polska – Irlandia ;-), a także koncert zespołu Ajagore, który przyleci do nas... prosto z Polski, rzecz jasna ;-)

wtorek, 14 października 2008

Trzy lata podcastu Nie Tylko Dla Orłów!

Dzisiaj - gościnnie, notka ze strony podcastu Nie Tylko Dla Orłów, bo i okazja wyjątkowa :-) :

Wariaci z mikrofonem, z dobrym podłączeniem do internetu, z chęcią robienia czegoś bez zbędnych pytań. Tak po prostu. Tak zwyczajnie. Tak jak nie robił tego nikt inny. Tak, właśnie 13 października minęły trzy lata podcastu Nie Tylko Dla Orłów.

Dublin - Irlandia - rok 2005. Wtedy to się zaczęło.

Naliczyliśmy, ze jak by słuchać podcastów tak ciurkiem, to zajęłoby nam ponad 6 dni. Ile to godzin? - lepiej nie liczyć. Ile to godzin montażu - już strach się bać. Ile to godzin spędzonych przed mikrofonem... wiemy, wiemy - pewne rzeczy są nie policzalne, a radość współtworzenia czegoś tak po prostu, tak z samego siebie jest nieobliczalna i nie policzalna. I te kilkadziesiąt osób, które się przewinęły poprzez podcast, kilkanaście które jest naprawdę nam bliskie i właśnie dlatego warto miedzy innymi robić to wszystko, zarywacz czasem nocki, spędzać przed komputerem i... wciąż dążyć do perfekcji. Nie - nie ma w tym zawodowstwa, profesjonalizmu - żywioł, amaroszczyzna i po prostu spontaniczność, choć opanowana i zawłaszczona w ramy audycji.


Sukces - może? Rozpoznawalność - może? Prawdziwość - napewno!


Ale i wy drodzy słuchacze - to dzięki wam, komentarzom, licznym sciągnięciom, to dzięki wam to wszystko się kręci. Są oczywiście chwile zwątpienia, kiedy wg nas, dobry odcinek nie budzi zainteresowania, ale są też momenty radości, kiedy mamy kilka tysięcy ściągnieć jednego epizodu. Warto, warto robić coś dla idei, nie wszystko w tym świecie musi być komercją i śmierdzieć pieniędzmi. Wiemy, że nie wszystko co robimy jest zgodne z prawem, ale wierzymy, że cel uświęca środki, i kiedyś będzie nam to wybaczone. Dziękujemy za te 3 lata, za te 6 dni audycji, prawie 185 odcinków i 12 videocastów. Niech moc będzie z Wami, Słuchacze!

Tak, ale o co chodzi - ktoś zapyta - podcast - a co to?

Czym jest Podcast i zjawisko Podcastingu? Jest to jest rodzaj audycji radiowej, bądź nawet słuchowiska, ale nie jest to publikowane w czasie rzeczywistym/na żywo. Zazwyczaj jest to forma plików mp3, m4a, umieszczonych w internecie. Podcasty można pobierać w dowolnym czasie i odsłuchiwać w wybranych okolicznościach: w domu z komputera lub w plenerze z odtwarzacza mp3. Każdy może nagrać swój własny podcast, bo dominują tutaj amatorzy. Zatem zapraszamy, włącz się do zabawy w radio tworzone przez internautow dla internautów!

Zatem zapraszamy na strony: www.nietylkodlaorlow.com bądź www.podcast.pl

poniedziałek, 13 października 2008

Irlandzki Niezbędnik 2

Portal Wyspa.ie wydał "Irlandzki Niezbędnik 2", czyli kolejną, prawie 100 stronicową broszurę z imigranckim "abc". /Obok: demonstruję pierwszy i drugi numer "Irlandzkiego Niezbędnika/ Pomysłodawcą i głównym twórcą "Niezbędników" jest Tomasz Wybranowski, człowiek - który ma już swoje trwałe chlubne miejsce w historii Polonii w Irlandii. Tomek jest m.in. twórcą polonijnego portalu Wyspa.ie, przez pewien czas wydawał miesięcznik "Wyspa", obecnie kieruje redakcją "Kuriera Polskiego" i prowadzi polskie audycje w radiu Near 90fm. "Irlandzki Niezbędnik 2" to profesjonalnie wydany prawie 100 stronicowy poradnik adresowany do Polaków w Irlandii. Zawiera sporo informacji na temat przysługujących nam praw do świadczeń w Irlandii, wiele przetłumaczonych na język polski formularzy, itp. Co jest również istotne - "Niezbędnik" został wydany w wielotysięcznym nakładzie oraz jest kolportowany bezpłatnie. O bezpłatny "Irlandzki Niezbędnik 2" należy pytać m.in. w tzw. "polskich sklepach" w Irlandii. Dzięki uprzejmości Tomasza Wybranowskiego Stowarzyszenie MyCork otrzymało pewną ilość "Niezbędników" do bezpłatnego kolportażu wśród Polonii w Cork, toteż zapraszam na wszystkie spotkania organizowane przez MyCork, podczas których będziemy rozdawać tę naprawdę niezbędną publikację.

niedziela, 12 października 2008

VIII Rozmowy (nie)Kontrolowane

W sobotę, 11 października, w pubie Franciscan Well Brewery przy North Mall w Cork, miały miejsce VIII "Rozmowy (nie)Kontrolowane". Gośćmi Specjalnymi VIII "Rozmów..." byli Marcin Klinkosz i Agnieszka Berlińska z polonijnego tygodnika "Nasz Głos", oraz Sebastian Wideł, związany z Towarzystwem Irlandzko Polskim - czyli najstarszą, istniejącą od 1979 r. organizacją działającą na rzecz Polonii w Irlandii, a zawodowo pracujący w biurze projektowym w Dublinie.

/Na zdjęciu: uczestnicy VIII Rozmów.../

Kilka słów o naszych Gościach:

Marcin Klinkosz – jest redaktorem naczelnym tygodnika polonijnego "Nasz Głos". Dba o to, żeby gazeta była ciekawa i przede wszystkim użyteczna dla Polaków mieszkających w Irlandii. Dziennikarz z wieloletnim doświadczeniem w największym dzienniku Pomorza Środkowego – „Głos Pomorza” oraz ogólnopolskich tygodników motoryzacyjnych „Giełda Samochodowa” i „Auto Market Truck”. Lekkoatleta – reprezentant Polski w skoku wzwyż, na emigracji reprezentuje irlandzką Polonię podczas Światowych Igrzysk Polonijnych (złote medale w skoku wzwyż i rzucie dyskiem, srebrny medal w rzucie oszczepem).

Agnieszka Berlińska – jest dyrektorem działu reklamy i marketingu w tygodniku polonijnym "Nasz Głos". Wieloletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym w handlu. Dba o to, żeby klienci reklamowi otrzymywali najbardziej dopasowaną ofertę do swoich potrzeb. Współzałożycielka tygodnika „Nasz Głos” .

Sebastian Wideł - rocznik 1976, pochodzi ze stolicy Podhala, miasteczka Nowego Targu. Absolwent kierunku Zarządzanie (2000) i Budownictwo (2001) Politechniki Krakowskiej oraz studiów podyplomowych z zakresu budowy dróg i geotechniki w Trynity College Dublin (2005). W Polsce pracował jako projektant konstrukcji budowlanych, głównie domów jednorodzinnych budowanych w tzw. Stylu Zakopiańskim. Do Irlandii przyjechał w 2002r, gdzie początkowo pracował w zakładzie prefabrykacji materiałów budowlanych w Naas Co. Kildare. Od 2003 roku pracuje w firmie doradczej/ biurze projektowym w Dublinie, gdzie zajmuje się projektowaniem dróg oraz doradztwem w przetargach drogowych. Obecnie pracuje nad projektem ‘w budowie’ 16km drogi expresowej z Cork do Dublina, odcinek Fermoy do Mitchelstown, który będzie otwarty latem 2009. Związany z Towarzystwem Irlandzko Polskim, the Irish Polish Society (IPS) od 2006 roku. Członek zarządu Towarzystwa w roku 2007/2008. Towarzystwo Irlandzko Polskie jest najstarszą organizacją działającą na rzecz Polonii w Irlandii; Działa od 1979roku. Wybór Karola Wojtyły Papieżem i późniejsza jego wizyta już jako Jana Pawła II w Irlandii zjednoczyła nieliczną wtedy Polonię Irlandzką i zachęciła do działania. W czasie stanu wojennego Towarzystwo organizowało pomoc dla Polski (20 kontenerów z żywnością, lekarstwami i ubraniami zostało wysłane do Polski) oraz aktywnie lobbowało na rzecz demokratycznych zmian w Polsce organizując np. demonstracje przed Ambasadą ZSRR w Dublinie. Towarzystwo lobbowało również na rzecz przyjęcia Polski do Unii Europejskiej. Obecnie IPS organizuje koncerty, wystawy i imprezy towarzyskie, których celem jest integracja polskiej i irlandzkiej społeczności.

UWAGA: 12 października, czyli następnego dnia po naszych "Rozmowach...", podczas corocznego walnego zebrania Irish Polish Society - Pan Sebastian Wideł został jednogłośnie wybrany na stanowisko Przewodniczącego IPS.

Serdecznie gratuluję :-)

sobota, 11 października 2008

Warsztaty dziennikarskie

 Dzisiaj, w ramach "Kampanii ”MAMA, TATA... & MYSELF?”, miałem zaszczyt poprowadzić warsztaty dziennikarskie dla uczniów Polskiej Szkoły w Cork.

Jak dla mnie - było to niesamowite przeżycie, ponieważ po raz pierwszy znalazłem się po tej drugiej stronie "nauczycielskiego biurka". Mam tylko nadzieję, że ci młodzi ludzie nie zorientowali się, jak bardzo byłem stremowany ;-)

/Powyżej: podczas warsztatów demonstruję poszczególne polonijne tytuły prasowe jakie ukazują się obecnie w Irlandii/

W trakcie warsztatów, w których wzięło udział ok. 40 uczniów, młodzież została podzielona na 6 grup i dostała za zadanie napisanie reportażu na podstawie zdjęć z otwarcia kampanii ”MAMA, TATA... & MYSELF?”, przeprowadzenie wywiadu ze swoimi nauczycielami, oraz napisanie krótkiego artykułu, w którym zachęciliby potencjalnych turystów do zwiedzania Cork. Wszyscy zdali ten egzamin celująco, więc śmiało mogę stwierdzić, że oto rośnie nam nowa kadra dziennikarska :-) Na zakończenie warsztatów uczniowie Polskiej Szkoły zostali zachęceni do napisania reportażu z życia szkoły. Najlepsza praca będzie opublikowana w Kurierze Polskim oraz na portalu MyCork.

środa, 8 października 2008

Czerwone balony

Pomiędzy 19 września a 10 października b.r. mieszkańcy Cork mogą podziwiać nietypowe dzieło sztuki: czerwone balony umieszczone na najwyższych budynkach w mieście. Lekkie balony, o średnicy od 3,5 do 6 metrów mają stanowić kontrapunkt dla ciężkich brył architektonicznych, jakie składają się na miejski krajobraz. Autorkami instalacji o nazwie, a jakże, "Balon" są Sorcha O'Brien i Eli Caamano.

/Powyżej: czerwone balony jako dzieło sztuki - widok z mojego okna :-)/

wtorek, 7 października 2008

Dublin: "Let's Dance"

Przy Parnell Square w Dublinie znajduje się pomnik "Let's Dance", poświęcony pamięci zamordowanych członków zespołu Miami Showband. 

 Tony Geraghty, Fran O'Toole i Brian McCoy, członkowie bardzo popularnej w Irlandii w latach 70-tych grupy kabaretowej, zostali zastrzeleni 31 lipca 1975 r. przez terrorystów z Ulster Volunteer Force (pol. Oddziały Ochotników z Ulsteru), kiedy wracali do Dublina po występie na Zamku Ballroom w Banbridge, leżącym w Północnej Irlandii. Autorem pomnika "Let's Dance" jest Redmond Herrity.

  /Powyżej: pomnik "Let's Dance"/

niedziela, 5 października 2008

Cork Folk Festival

W dniach od 2 do 5 października b.r. w Cork trwał Cork Folk Festival.

Cork Folk Festival jest od 1979 roku organizowany przez grupę entuzjastów, których celem jest przedstawienie najlepszych lokalnych, krajowych i międzynarodowych zespołów folkowych oraz tradycyjnej muzyki, pieśni i tańców ludowych.

W ostatnim dniu festiwalu na uczestników czekało sporo atrakcji: przy ulicy Grand Parade zorganizowano ludowy festyn, gdzie chętni mieli możliwości wzięcia udziału w ulicznym pokazie tańca irlandzkiego, zakupu artystycznie wykonanych przedmiotów codziennego użytku jak również można było skosztować tradycyjnych irlandzkich potraw.

/Na zdjęciu - publiczność festiwalu podczas tradycyjnego tańca irlandzkiego/


sobota, 4 października 2008

VII Rozmowy (nie)Kontrolowane

4 października, w sobotę, w pubie Franciscan Well Brewery przy North Mall w Cork miały miejsce kolejne, VII "Rozmowy (nie) Kontrolowane". Tym razem zaprosiłem Dominika Włocha, który wzorem średniowiecznych pielgrzymów dotarł pieszo do Santiago de Compostela, Rzymu i do Jerozolimy.

/Powyżej: część uczestników VII "Rozmów..."/

W trakcie naszego spotkania Dominik opowiedział nam o tej ostatniej, trwającej 125 dni pielgrzymce, w trakcie której przeszedł pieszo przez 10 krajów.Dominik, wtedy jeszcze student resocjalizacji na Uniwersytecie Gdańskim, początkowo planował wyjechać jako wolontariusz na misję do Afryki, gdzie chciał podjąć pracę z dziećmi ulicy. Po trwających rok przygotowaniach, na dzień przed wylotem odwołano jego wyjazd, nie podając przyczyn... Więc zamiast do Afryki - Dominik wyruszył na pielgrzymkę do Jerozolimy. Przewędrował pieszo dziesięć krajów: Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Grecję, Turcję, Syrię, Jordanię, Izrael. Po zakończeniu pielgrzymki - zwiedził jeszcze Egipt.

W trakcie "Rozmów..." nasz Gość uzupełniał swoją opowieść o przygodach, jakie go spotkały w trakcie wędrówki, prezentowaniem fascynujących zdjęć z tej pielgrzymki. "- Ludzie mają marzenia, ale boją się je spełniać, w obawie, że nie będą mieć następnych. A ja spełniam wszystkie, żeby zrobić miejsce dla kolejnych" – mówił Dominik.

Dominik Włoch obecnie ukończył studia i pracuje w Polsce, w domu dziecka. W planach ma kolejne pielgrzymki.

MyCork: spotkanie z Ambasadorem RP

Ambasador RP w Irlandii dr Tadeusz Szumowski spotkał się wczoraj z członkami i sympatykami Stowarzyszenia MyCork.
/ Na zdjęciu: Ambasador RP w Irlandii dr Tadeusz Szumowski i moja (nie)skromna osoba. Jak widać po moim geście, właśnie rozmawiamy o zorganizowaniu obchodów Roku Chopinowskiego w Cork w 2010 r. ;-))/
W trakcie spotkania ambasador zapoznał się z szeregiem projektów aktualnie realizowanych przez MyCork, jednocześnie przekazując nam sporo informacji m.in. o przyszłorocznych wydarzeniach kulturalnych w Dublinie, którym patronuje Ambasada i które będzie można zrealizować także w Cork.

czwartek, 2 października 2008

Oficjalne otwarcie Kampanii MAMA, TATA…& MYSELF?

2 października o godzinie 16.00 w Bibliotece Głównej w Cork odbyło się oficjalne otwarcie Kampanii MAMA, TATA...& MYSELF? oraz polskiej odsłony Children's Book Festival 2008, połączone z warsztatami literacko - plastycznymi dla dzieci.

/Na zdjęciu: uroczyste otwarcie Kampanii MAMA, TATA... & MYSELF?/

Wszystkich obecnych przywitała Justyna Józefowicz - inicjatorka i dyrektor Kampanii MAMA, TATA...& MYSELF? Kampanię oficjalnie otworzył Ambasador RP dr Tadeusz Szumowski, w części oficjalnej wzięli udział także m.in. Patricia Gosch - która reprezentowała władze miasta oraz Liam Ronayne - który reprezentował bibliotekę.

Wsród oficjalnie zaproszonych gości znaleźli się m.in.: Joanna Szczotkowska - kierownik Polskiej Szkoły w Cork, Barbara Cieślik - Wodzińska z Saloniku Prasowego BaDaCz, oraz prezes MyCork - czyli moja (nie)skromna osoba.

/Powyżej: goście biorący udział w otwarciu Kampanii/

Pani Justyna Józefowicz przybliżyła zgromadzonym genezę powstania Kampanii, dotychczasowe działania i osiągnięcia, oraz omówiła plany Kampanii na najbliższy okres czasu.

Następnie zaproszeni goście wzięli udział w czytaniu legendy o królu Popielu. Mnie również ten zaszczyt spotkał :-) W tym samym czasie dzieci, przybyłe wraz z rodzicami na otwarcie Kampanii, wzięły udział w konkursie plastycznym.

/Powyżej: czytam dzieciom fragment legendy o Popielu. Obok - p. Justyna Józefowicz - inicjatorka i dyrektor Kampanii MAMA, TATA...& MYSELF?/

Kampania MAMA, TATA... & MYSELF? ma na celu promocję czytelnictwa polskiej książki dla dzieci i młodzieży wśród polskiej emigracji w Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Stowarzyszenie MyCork jest od początku trwania Kampanii jej oficjalnym partnerem.

środa, 1 października 2008

MyCork: przygotowania do WOŚP

Dzisiaj odbyło się pierwsze spotkanie związane z organizacją przez MyCork Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Cork. Koordynatorem XVII Finału WOŚP w Cork została Bożena Deptuła.

/Na zdjęciu: część uczestników dzisiejszego spotkania, pierwsza z prawej - Bożena Deptuła, koordynator XVII Finału WOŚP w Cork/

Na pierwszym spotkaniu omówiono wstępne procedury, jakie MyCork musi zrealizować przy organizacji WOŚP, czyli m.in.: zgłoszenie sztabu WOŚP w Cork w Fundacji WOŚP w Warszawie, uzyskanie zezwolenia na kwestę uliczną, uzyskanie zgody na organizację imprezy zamkniętej, zogwarantowanie opieki medycznej w trakcie kwesty, itd, itp. To oczywiście tylko sam wierzchołek góry spraw niezbędnych do załatwienia, aby w ogóle można było rozpocząć organizowanie Finału WOŚP.

W międzyczasie będzie trwało rejestrowanie wolontariuszy chcących kwestować na rzecz WOŚP, poszukiwanie odpowiedniej sali i zespołu (a jeżeli zespół ma przyjechać z Polski - to jednocześnie poszukiwanie sponsorów którzy opłacą koszty przelotu, wyżywienia i noclegu), pozyskiwanie przedmiotów na licytację oraz organizowanie innych atrakcji, mogących zainteresować ludzi, którzy w zamian za to sięgną do portfeli, aby wspomóc Orkiestrę. Każda z takich dodatkowych atrakcji - to mnóstwo czasu i środków, jakie należy poświęcić, aby wszystko było załatwione zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Dlatego wszyscy chętni, chcący w jakikolwiek sposób bezinteresownie pomóc przy organizacji WOŚP - będą bardzo mile widziani.

Stowarzyszenie MyCork będzie już po raz trzeci organizowało Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Cork. W ubiegłym roku to właśnie w Cork zebrano najwięcej w Irlandii datków na WOŚP, pozostawiając daleko za sobą m.in. Dublin.

O poprzednich Finałach WOŚP w Cork możecie przeczytać tutaj: http://piotrslotwinski.blogspot.com/search/label/Cork%3A%20WO%C5%9AP