Patryczek do niedawna jakoś nie garnął się do rysowania. Ostatnio jednak coś się zmieniło i coraz częściej sięga po kredki. Dzisiaj po raz pierwszy namalował naszą rodzinę. Jest to jednocześnie jeden z pierwszych, o ile nie pierwszy, jego samodzielny i zaplanowany rysunek ;-)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz