poniedziałek, 23 października 2006

Galway

Galway nalezy do jednych z najpiekniejszych miast sredniej wielkosci w Irlandii. 

/Powyżej: centrum Galway/

Jak podaje Wikipedia.pl: "Galway (irl. Gaillimh) - miasto w zachodniej Irlandii, stolica hrabstwa Galway. Liczy 65,8 tys. mieszkańców (2002). Początki miasta sięgają 1124 r., gdy król prowincji Connacht, Tairrdelbach mac Ruaidri Ua Conchobair, założuł tam fort Dún Bun na Gaillimhe.Z czasem wokół fortu zaczęło pojawiać sie osadnictwo. Około roku 1230, podczas inwazji Normanów, miasto przejął ich przywódca -Richard Mor de Burgh.


W grudniu 1484 Galway otrzymało oficjalny status miasta korony angielskiej. Kiedyś miasto handlowe, także dzięki dobrym kontaktom z Anglią. W XVII wieku zniszczone przez wojska Cromwella, utraciło świetność po klęsce nad rzeką Boyne. Dzisiaj przyciąga głównie turystów i żeglarzy. W średniowieczu miastem rządziło 14 klanów kupieckich (12 normandzkich i 2 irlandzkie). Wówczas gród przeżywał swoje lata rozkwitu i dostatku. Był to wówczas główny irlandzki port handlowy dla handlu z Hiszpanią i Francją.


Podczas odrodzenia galickiego gród pozostał wierny koronie angielskiej. W czasie najazdu wojsk Cromwella na Irlandię miasto było oblężone przez 9 miesiecy. Pod koniec XVII w. Galway poparło króla angielskiego Jakuba II i jego zwolenników (jakobitów) przeciwko Wilhelmowi Orańskiemu w wojnie irlandzkiej (1689-1691). W wyniku tego zostało przejęte i okupowane przez wiliamitów po bitwie pod Aughrim w 1691. Miasto wówczas bardzo podupadło i swoją świetność odzyskało dopiero podczas bumu ekonomicznego pod koniec XX w."

Tyle Wikipedia.


W Galway znajdziemy sporo interesujacych miejsc. Zwiedzanie mozemy rozpoczac np. od Church of St Nicholas (kosciola sw. Mikolaja), w ktorym to - podobno - Krzysztof Kolumb uczestniczyl w mszy sw., zanim wyplynal w podroz - w wyniku ktorej doplynal do Ameryki.

Tuz obok kosciola znajduje sie slynne "Lych's Window" - okno w ktorym wg legendy w 1493 r. owczesny burmistrz Galway powiesil wlasnego syna za zamordowanie hiszpanskiego goscia. Bylo to morderstwo w afekcie, podobno Hiszpanin za bardzo interesowal sie narzeczona mlodego Lyncha. Nikt w miescie nie chcial wykonac wyroku na powszechnie lubianym mlodziencu - totez w koncu zrobil to jego ojciec. Jednak wg historykow - jest to jedynie legenda, nie majaca potwierdzenia w zadnym ze zrodel. No coz, nie od dzisiaj wiadomo, ze Irlandczycy to mistrzowie marketingu ;-)


Warto takze odwiedzic miejskie muzeum - a przy okazji obejrzec znajdujace sie tuz przy nim Spanish Arch (Hiszpanski Luk) - jedyna pozostalosc po murach obronnych miasta...

W srodku miasta, na Eyre Square, znajduje sie m.in. zbudowana dla uczczenia 500 - lecia miasta fontanna z kompozycja z brazowych trojkatow, symbolizujacych zagle tradycyjnych lodzi rybackich.

Wiecej zdjęć z Galway znajduje sie tutaj: LINK.

2 komentarze:

  1. To fakt Galway jest pieknym miastem a ja polecam Salt Hill z cudnym widokiem na ocean..romantico..powaznie..
    A ta fonntana za Toba kolego sam przyznasz ze to niezbyt udane dzielo??

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezbyt. Ale już jej nie widać za mną ;-)

    OdpowiedzUsuń