
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ryszard Kapuściński. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ryszard Kapuściński. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 28 stycznia 2013
Ryszard Kapuściński: "Gdyby cała Afryka…"
Ten zbiór reportaży Kapuścińskiego, po raz pierwszy opublikowany w 1969 roku, jest unikatowym zapisem wyzwalania się Afryki z kolonializmu i zdobywania niepodległości przez poszczególne państwa.
Pomimo że opisywane wydarzenia dotyczą historii sprzed pół wieku, to jednak prognozy i wnioski autora są zaskakująco aktualne. Jeżeli tylko uda nam się przebrnąć przez socjalistyczna nowomowę autora, której w "Gdyby..." jest zaskakująco dużo, to otrzymamy niewesoły obraz najbardziej zacofanego kontynentu, z państwami o skorumpowanych do cna rządach, od razu w swoich budżetach planujących otrzymanie pomocy od państw Zachodu /pomimo że nikt takiej pomocy nie obiecywał/, gdzie politycy są niezdolni do montowania koalicji a zmiana władzy odbywa się najczęściej za pomocą przewrotów wojskowych...

wtorek, 21 lutego 2012
Witold Bereś i Krzysztof Burnetko: "Kapuściński: nie ogarniam świata"
Jest to zapis siedmiu rozmów z Ryszardem Kapuścińskim, prowadzonych przez dziennikarzy Tygodnika Powszechnego na przestrzeni 15 lat: od 1991 do 2006 r.
Dodam - rozmów niezwykle interesujących i na wysokim poziomie intelektualnym, a przy tym łatwo przyswajalnych dla każdego. Witold Bereś i Krzysztof Burnetko rozmawiają z autorem "Cesarza" m.in. o Rosji, Afryce, mediach, Unii Europejskiej, globalizmie, ale także - o Polsce. Kapuściński raczej optymistycznie widzi przyszłość świata, wbrew temu co serwują nam tzw. media. Jak mówi: "Trzeba oderwać się na chwilę od tego szumu medialnego, którego codzienną dawką jesteśmy bombardowani. Doświadczenie człowieka podróżującego po wszystkich kontynentach przeczy temu, co widzimy w telewizji."
Do książki dołączone jest też pokaźne kalendarium z życia pisarza oraz nieco zdjęć z domowego archiwum.

Do książki dołączone jest też pokaźne kalendarium z życia pisarza oraz nieco zdjęć z domowego archiwum.
środa, 15 lutego 2012
Ryszard Kapuściński: Cesarz
Właśnie skończyłem czytać "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego, reportaż z 1978 roku, ale w wielu miejscach chyba ciągle aktualny...
Książka niewielka objętościowo, ale bogata, nazwijmy to - pojemnościowo. Na przykładzie ostatniego cesarza Etiopii Kapuściński odsłania mechanizmy władzy absolutnej w afrykańskim wydaniu. Cesarza obaliła komunistyczna junta wojskowa, ale w książce Kapuścińskiego niemal jej nie widzimy. Narratorami są osoby z bezpośredniego otoczenia dopiero co obalonego cesarza, które wspominają dawne dni, swoje godności i przywileje.

środa, 28 grudnia 2011
Ryszard Kapuściński: Heban
W czasie Świąt przeczytałem kolejną reporterską książkę Ryszarda Kapuścińskiego - tym razem "Heban".
Jest to zapis podróży autora po Afryce, także w "najgorętszym" jeżeli można tak określić - okresie, kiedy afrykańskie kolonie odzyskiwały niepodległość, ale poruszona problematyka jest znacznie szersza. Poznajemy przede wszystkim mieszkających tam ludzi i zagłębimy się w ich mentalność i pojmowanie świata, które momentami są diametralnie odmienne od naszych. Jak napisał sam autor: "(...) Nie jest to więc książka o Afryce, lecz o kilku ludziach stamtąd, o spotkaniach z nimi, czasie wspólnie spędzonym. Ten kontynent jest zbyt duży, aby go opisać. To istny ocean, osobna planeta, różnorodny, przebogaty kosmos. Tylko w wielkim uproszczeniu, dla wygody, mówimy - Afryka. W rzeczywistości, poza nazwą geograficzną, Afryka nie istnieje."

środa, 8 czerwca 2011
Ryszard Kapuściński: Podróże z Herodotem
Świetna książka, w której splatają się relacje Herodota, pierwszego prawdziwego historyka, żyjącego niemal 2,5 tysiąca lat temu, oraz Ryszarda Kapuścińskiego, polskiego mistrza reportażu (zm. w 2007 r.)
"Podróże z Herodotem" miałem już okazję czytać 2004 r., w odcinkach publikowanych w jednej z gazet, wkrótce przed moim wyjazdem do Irlandii. Wtedy nie wywarły na mnie większego wrażenia, może dlatego że mam zwyczaj czytać książki w całości, a nie we fragmentach co tydzień, a może dlatego, że był to właśnie okres w którym podjąłem decyzję o wyjeździe z Polski i czym innym miałem zaprzątniętą głową.
Teraz udało mi się pożyczyć w bibliotece w Cork - i "wciągnęła" mnie od razu.

Teraz udało mi się pożyczyć w bibliotece w Cork - i "wciągnęła" mnie od razu.
piątek, 22 kwietnia 2011
Ryszard Kapuściński: Imperium
Kilka dni temu przeczytałem "Imperium" Kapuścińskiego.
W "Imperium" Kapuściński dokumentuje rozpad ZSRR, jednocześnie zamieszczając mnóstwo niezwykle interesujących szczegółów z zakresu historii, zwyczajów, ale także architektury, itp. dotyczących państw i narodów wchodzących w skład byłego sowieckiego imperium. Autor już wtedy pokazał rodzące się zagrożenia, z którymi wkrótce przyszło się zmierzyć byłym republikom które odzyskały niepodległość.
A poza tym - to pasjonująca lektura.

A poza tym - to pasjonująca lektura.
Subskrybuj:
Posty (Atom)