sobota, 25 września 2004

Dzień w pracy

Moj normalny dzien - zaczyna sie sie o 6.30. Szybkie sniadanie, itp - i o 7.00 wychodze do pracy. Ok. 7.10 jestem na dworcu autobusowym:

Cork ma bardzo nieciekawy dworzec :-( Architektura jak u nas z czasow PRL, ale wkrotce mają go przebudować.

Ok. 7.15-7.25 (tu nikt nie przejmuje sie czasem) wsiadam do mojego autobusu ktorym dojezdzam do pracy. Ok. 7.50 w budynku ochrony podpisuje liste obecnosci, i wolnym krokiem :-) zblizam sie do mojej budowy:O 8.00 zaczynam prace. Mam 2 polgodzinne przerwy na lunch: o 10.00 i 13.00 (chociaz tutaj przewaznie uzywa sie formatu 12-godzinnego, czyli - o 1.00).
Pozniej jest z reguly odwrotnie :-) czyli: budynek ochrony, autobus, i moja ulica :-)
I tak minal kolejny dzien... Nudno? Niekoniecznie :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz