Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irlandia: komuniści. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irlandia: komuniści. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 kwietnia 2025

Nowa fala komunistycznych wlepek

Cork "zalały" kolejne komunistyczne wlepki z sierpem i młotem, sygnowane przez Revolutionary Communists of Ireland, nawołujące do wstąpienia do nich. Z ciekawości odwiedziłem ich stronę: na zdjęciu, poza jedną starszą personą, sama młodzież, i to raczej jeszcze się ucząca. Jest nadzieja, że z wiekiem otrzeźwieją. Fajnie być komunistą w wolnym kraju, ale w kraju komunistycznym nikt nie jest wolny...

/Powyżej: komunistyczna wlepka/

sobota, 20 stycznia 2024

Wlepka z Fidelem, sierpem i młotem

Wczoraj natknąłem się na kolejną komunistyczną wlepkę, szpecącą centrum miasta - tym razem z Fidelem Castro. Sierp i młot jest oczywiście obowiązkowy. Wlepka jest sygnowana przez młodzieżową przybudówkę Komunistycznej Partii Irlandii.  Tutaj napisałem jak irlandzcy komuniści zbierali wpisy do księgi kondolencyjnej po śmierci Fidela Castro: LINK, a tutaj zamieściłem zdjęcie tego zbrodniarza, którym szczycą się na lotnisku w Shannon: LINK.

/Powyżej: wlepka z Castro na ulicy w Cork/

sobota, 20 maja 2023

Młodzieżówka komunistyczna apeluje do faszystów

Młodzieżówka komunistyczna w Cork oszpeca ulice miasta kolejnymi graffiti. Tym razem na jednym z budynków przy North Main Street, zwracają się do "faszystów". Nie wiem skąd oni ich biorą, tych faszystów? Pewnie z tego samego miejsca, co polskojęzyczna tvn brała uczestników urodzin niedoszłego austriackiego malarza. Jeszcze bardziej niezrozumiałe jest dla mnie, jak można, będąc młodym człowiekiem, żyjącym w bogatym zachodnim kraju, z dostępem do pełni wiedzy historycznej, wyznawać ideały spod sierpa i młota?

/Powyżej: kolejne graffiti sygnowane przez młodzieżówkę komunistyczną/

środa, 22 marca 2023

Komuniści z AIA

Kolejna komunistyczna wlepka na jednym ze słupów w Cork, tym razem sygnowana przez "Anti Imperialist Action Ireland". Jak napisali o sobie na swojej stronie: "AIA jest ogólnoirlandzką socjalistyczną republikańską masową organizacją, poświęconą walce i przeciwstawianiu się brytyjskiemu, unijnemu i amerykańskiemu imperializmowi w Irlandii (...) Jako rewolucyjna organizacja socjalistyczno-republikańska, AIA kontynuuje najlepsze tradycje irlandzkiego republikanizmu i międzynarodowego ruchu komunistycznego". Grupka działa od 2017 roku.

/Powyżej: komunistyczna wlepka AIA/

poniedziałek, 19 grudnia 2022

Kolejne wlepki z sierpem i młotem

Młodzieżówka Komunistycznej Partii Irlandii nie próżnuje i znowu zaśmieca miasto wlepkami z sierpem i młotem. Tym razem ogłosili, że wybór jest jeden i prosty: "socjalizm albo zagłada" /w domyśle - globalna, co symbolizuje nawet ziemski glob na grafice/.

/Powyżej: kolejna komunistyczna wlepka w Cork/

poniedziałek, 5 września 2022

Komuniści przeciw rządowi

W Cork rozlepiono wlepki, z hasłem: "Pamiętaj kto sprawił, że straciliśmy nadzieję. Nie głosuj na obecne partie: FF, FG i G". Chodzi oczywiście o o Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party, których członkowie obecnie współtworzą irlandzki rząd. Autorzy nie podpisali się, ale zaciśnięta pięść i piorun w tle jasno wskazują na komunizującą grupę, prawdopodobnie mariaż Socialist Workers z tutejszymi feministkami.

/Powyżej: wlepka lewicy/

sobota, 3 września 2022

Pacyfiści i socjaliści

Jak co sobotę, w centrum Cork mają miejsce mniejsze lub większe agitacje i demonstracje. Udało mi się trafić na dwie: pacyfistów i socjalistów. Pacyfiści standardowo byli przeciwko NATO i wydatkom na zbrojenia, chcąc aby Irlandia pozostała neutralna. Wygodne to i tanie, w "razie czego" będą zapewne oczekiwali obrony przez innych, którzy się jednak uzbroili. Socjaliści również standardowo: chcą podwyżki płac i jednocześnie obniżki cen, przy okazji sprzedając swoje gazetki i zbierając datki. Czyli: nic nowego.

/Powyżej: pacyfiści z tęczową pacyfką/

/Powyżej: socjaliści/

środa, 31 sierpnia 2022

Che Guevara z charity shopu

Wczoraj mijałem jeden z charity shop'ów, czyli sklepów z których zysk ma trafiać do tej czy innej organizacji dobroczynnej. Na wystawie króluje /i to aż w dwóch odsłonach/ Che Guevara, komunistyczny zbrodniarz wojenny. Ale, trzeba przyznać, że chyba świadomość w irlandzkim Narodzie wzrasta: dwóch przechodzących chłopaków obrzuciło tego bandytę brzydkimi wyrazami ;-)

Poniżej zdjęcia wystawy sklepu:


niedziela, 15 maja 2022

Przybywa komunistycznych wlepek w Cork

Dawno nic nie było o "sierpach i młotach w Cork" i generalnie o aktywności irlandzkich komunistów. Chyba Rosja znowu przelała trochę rubli bo ponownie oblepili miasto wlepkami: jedna sygnowana przez CYM /Connolly Youth Movement, jest to młodzieżowa przybudówka Komunistycznej Partii Irlandii/ a druga przez Socialist Voice /to oficjalna gazetka tej partii/. 

/Powyżej: wlepka CYM/

/Powyżej: wlepka Socialist Voice/

niedziela, 10 października 2021

Sierp i młot przy St Augustine's Church

O sierpie i młocie nieopodal St Augustine's Church /w którym są odprawiane Msze Św. w języku polskim/ już kiedyś pisałem: LINK. Dzisiaj w drodze na mszę zauważyłem kolejny, tym razem sfeminizowany okaz. Jak widać nauka historii w irlandzkich szkołach nadal kuleje. Zresztą, nie tylko w irlandzkich, w Polsce też z roku na rok przybywa młodych ludzi którzy uważają że PRL to było coś dobrego. Nie, nie było....

/Powyżej: sierp i młot przy St Augustine's Church/

środa, 23 czerwca 2021

Tęczowy sierp i młot

Pod dwóch latach braku większej aktywności lokalnych "komunistów" /przerwa była zapewne spowodowana pandemią koronawirusa/ na North Main Street w Cork wróciło graffiti z sierpem i młotem, tym razem w tęczowych barwach. 

To by się akurat zgadzało, współcześni neomarksiści uznali za proletariat już nie klasę robotniczą /która w gospodarce wolnorynkowej ma się całkiem dobrze/ ale, z niewiadomych powodów, społeczność lgbt+, którą z kolei wcześniej socjaliści /zarówno internacjonalni komuniści jak i naziści/ - ostro prześladowali i zamykali w obozach. No cóż, świat staje na głowie, pojęcia zmieniają swoje znaczenie a dzisiejsze "zachodnie" nowe pokolenie w starciu z nieuniknioną konfrontacją ze Wschodem - jest z góry bez szans.

Filmik pokazujący to graffiti znajduje się na moim TikToku: LINK.

/Powyżej: tęczowy sierp i młot na North Main Street w Cork/

niedziela, 1 marca 2020

Komunistyczne gazety w wegetariańskim sklepiku

W sklepiku mieszczącym się w Quay Co-op /wegetariańska restauracja i sklep ze zdrową żywnością w Cork/, natknąłem się na dwa tytuły prasowe wydawane przez Komunistyczną Partię Irlandii. To, że są idioci promujący ten zbrodniczy system /sami mieszkając jednak w demokratycznym kraju/ - to jedno, drugie - są też niestety idioci, próbujący łączyć jarski sposób odżywiania z wyznawaniem lewackich poglądów, czym wyrządzają ogromne szkody jaroszom...

/Powyżej - komunistyczne gazety w Quay Co-op/

poniedziałek, 17 lutego 2020

Marks miał rację. Naprawdę?

Wybrałem się do Waterstones, jednej z sieciowych księgarni w Cork. Jest Sapkowski /netflix dźwignią handlu/, ale i takie bajki o Marksie /Terry Eagleton: Why Marx Was Right/, w dodatku na pewno przez pomyłkę w dziale Filozofia. Chyba, że nie przez pomyłkę... 

Jak widać, nadal wielu ludzi nie widzi nic złego w apologii marksizmu i jego pochodnych systemów komunistycznych, które doprowadziły do śmierci co najmniej kilkudziesięciu milionów ludzi, więcej niż inne lewicowe systemy dominujące w Europie w latach 30/40 ub.w. W Polsce ta książka /"Dlaczego Marks miał rację?"/ również się ukazała, wydała ją w 2014 roku skrajnie lewicowa Krytyka Polityczna.

/Powyżej: marksistowska literatura w irlandzkiej księgarni/

niedziela, 29 grudnia 2019

Sierp i młot przy North Main Street

Na chwilę wracam do mojej blogowej serii o "sierpach i młotach w Cork". Tym razem - świeże grafiiti przy North Main Street. Zapewne "dzieło" lokalnych działaczy Komunistycznej Partii Irlandii, ponieważ tuż obok znajdował się plakat zachęcający do wzięcia udziału w organizowanym przez nich spotkaniu.

/Powyżej: sierp i młot przy North Main Street/

sobota, 23 marca 2019

Lewactwo "walczy" z rasizmem. I ze zdrowym rozsądkiem...

Dzisiaj ulicami Cork, jak co roku, przeszedł marsz organizowany przez organizacje lewicowe /a ściślej rzecz biorąc - reprezentująca różne odłamy komunistycznych frakcji/. Tym razem pod hasłem: "Cork says no to racism".

/Powyżej: plakat z "postulatami " lewicy/

Jak to u lewactwa, pod pretekstem szczytnych haseł wysuwane są neomarksistowskie postulaty polityczne. Na plakacie powyżej zapowiadającym demonstrację mamy je w skondensowanej formie. I tak - "nie dla rasizmu" - brawo /tak btw, naprawdę w Cork jest rasizm?/, dalej: wolna Palestyna /wiadomo, że problem tutaj jest Izrael, więc jest to jednocześnie hasło polityczne przeciwko temu państwu/, postulat rezygnacji z deportacji /zakładam, że imigrantów którzy złamali prawo/, specjalne prawa dla travellersów /etnicznych Irlandczyków którzy wybrali koczowniczy tryb życia/ i na koniec deklaracja - że "nie ma rasizmu w islamie" /w innych religiach też nie ma, ale wymienia się islam w opozycji do chrześcijaństwa/. No, to wszystko jasne: z klasą robotniczą nie wyszło, więc nowym wzorcowym proletariatem dla neomarksistów stali się uchodźcy, najlepiej muzułmanie z Palestyny, zagrożeni deportacją i prowadzący tryb życia travellersów.

O podobnej demonstracji organizowanej przez te same środowiska pisałem dwa lata temu w notce: "Wspólna manifestacja travellersów, muzułmanów i komunistów w Cork". Wtedy była to nieliczna grupa, dzisiaj jest ich już znacznie więcej. To może oznaczać że Irlandia definitywnie skręciła w lewo i ten stan będzie się już tylko pogłębiał...

Poniżej - filmik z dzisiejszego marszu:


czwartek, 21 lutego 2019

Kibice Cork City F.C. hołubią Che Guevarę?

Jak już nieraz pisałem, w Cork komunistyczny zbrodniarz wojenny Che Guevara nadal cieszy się niezasłużoną estymą, o czym świadczą m.in. wlepki rozklejane, jak rozumiem, przez fanów Cork City Football Club, irlandzkiego klubu piłkarskiego z Cork, założonego w 1984 roku.

/Powyżej: wlepka z Che Guevarą sygnowana przez Cork City F.C./

wtorek, 19 lutego 2019

Komuniści z IWW "walczą" o aborcję

Prawo do aborcji to prawo pracownika? Tak - wg logiki aktywistów z Industrial Workers of the World /komunistycznego związku zawodowego działającego również w Irlandii/, o czym obwieszczają na swoich zanieczyszczających Cork wlepkach.

/Powyżej: proaborcyjna wlepka IWW/

piątek, 25 stycznia 2019

Komuniści w Cork upamiętniają Różę Luksemburg

Irlandzka Socialist Party /skrajnie lewicowa partia trockistowska/ organizuje w Cork spotkanie "Życie i idee Róży Luksemburg". Pretekstem jest setna rocznica śmierci tej komunistycznej działaczki, przeciwnej powstaniu niepodległej Polski. Została zamordowana przez Niemców w wyniku stłumienia przez socjademokratów powstania zorganizowanego przez komunistów.

/Powyżej: plakat informujący o spotkaniu/

piątek, 26 stycznia 2018

Saoradh - nowa rewolucyjno-socjalistyczna partia w Irlandii

W Cork właśnie rozkolportowano plakaty zachęcające do wstąpienia do "Saoradh". Czerwona gwiazda w logo znalazła się nieprzypadkowo. Komuniści w Irlandii mają się coraz lepiej.

Jak można przeczytać pod dołączonym adresem www, jest to "nowa, założona we wrześniu 2016 roku partia rewolucyjna, dążąca do ustanowienia zjednoczonej, składającej się z 32 hrabstw republiki socjalistycznej. Własność irlandzka dla Irlandczyków! Imperializm brytyjski, europejski i amerykański oraz neoliberalny system kapitalistyczny długo zabierały to, co należy do narodu irlandzkiego. Saoradh ma na celu walkę przeciwko imperializmowi i kapitalizmowi, umocnienie Irlandczyków w walce o odzyskanie suwerenności, zjednoczenie naszego narodu i zbudowanie nowego, sprawiedliwego społeczeństwa".

/Powyżej: plakat rekrutacyjny Saoradh/

piątek, 6 października 2017

Irlandzka poczta wydała znaczek z komunistycznym zbrodniarzem Che Guevarą

An Post, irlandzka poczta, wydała znaczek z podobizną Che Guevary, z okazji 50-rocznicy śmierci tego komunistycznego zbrodniarza. 

Jak doniosły media, znaczek można kupić online lub w głównych oddziałach pocztowych. Korzystając z przerwy w pracy wybrałem się na główną pocztę w Cork, odstałem swoje w kolejce, wyświetlił się nr okienka, podszedłem i poprosiłem o rzeczony znaczek, żeby mieć czym zilustrować notkę na blogu, ale przede wszystkim żeby przekonać się czy to prawda. Pan w moim okienku nie miał, zapytał kolegi, kolega kolejnego kolegi i w końcu są - dwa ostatnie. Popyt chwilowo przewyższył podaż, jak się okazało, chociaż nie wątpię że szybko uzupełnią braki. Z rozpędu kupiłem oba, chociaż nie wiem co z nimi zrobię, bo wstyd wysyłać list czy kartkę z czymś takim. No, chyba że dorysuję do niego, bo ja wiem - szubienicę? Jak stwierdził mój kolega: "Tylko ciekawe czy nie będzie zwrotów, jak okaże się że się nie kleją bo ludzie plują na niewłaściwą stronę ;-)"

Dla przypomnienia: Che Guevara, komunistyczny zbrodniarz wojenny, osobiście dokonujący setek egzekucji swoich przeciwników ideowych, jak przyznaje nawet lewacka Wikipedia: "zadeklarował, że byłby gotów sprowokować światowy konflikt nuklearny i żałował, że nie doszło do poświęcenia narodu kubańskiego jako ofiary w wojnie atomowej, stwierdzając zarazem że gdyby rakiety były pod kontrolą Kuby nie zawahałby się ich użyć".

Swoją drogą, ciekawe jakie kolejne filatelistyczne atrakcje szykuje An Post? W kolejce jest jeszcze sporo lewackich bandziorów, od Lenina po Pol Pota...

/Powyżej: kupione przeze mnie ostatnie dwa znaczki w Cork/