czwartek, 16 września 2010

Hoduję kwiatki. Mięsożerne ;-)

Nabyłem drogą kupna dwa kwiatki. Nie wiem czy facetowi przystoi hodować kwiatki, w każdym razie - nigdy do tej pory tego nie robiłem. Ale - to wyjątkowe kwiatki, bo oba - mięsożerne ;-) Muchołówka i kapturnica.

/Powyżej: moje kwiatki ;-): muchołówka i kapturnica/

Za Wikipedią:

Muchołówka - bylina mięsożerna. Siedlisko: tereny bagienne z glebą ubogą w substancje odżywcze. Jeśli potencjalna ofiara potrąci znajdujący się na liściach pułapkowych jeden włosek dwa razy, bądź pojedynczo dwa inne w odstępie mniejszym niż ok. pół minuty, pułapka zamyka się w czasie zwykle krótszym od 1 sekundy. Roślina rozpoczyna wydzielanie enzymów trawiennych. Trawienie trwa ok. 7-8 dni, w zależności od wielkości ofiary. Po zakończeniu tego procesu pułapka otwiera się i czyha na kolejnego owada (liczba zamknięć pułapki jest ograniczona do około 2-4, czasami do 1). Jeżeli pułapka nie nadaje się już do łapania zdobyczy, usycha, zaś na jej miejsce szybko wyrasta nowa.

Kapturnica - rodzaj roślin owadożernych z rodziny kapturnicowatych, obejmujący 9 gatunków i liczne mieszańce. Występują na bagnach we wschodniej części Ameryki Północnej. Liście do 1 m długości (wyjątkiem jest S.flava. której liście czasem osiągaja nawet do 120 cm). Są to tzw. liście pułapkowe zawierające substancje trawienne bądź bakterie wspomagające rozkład substancji organicznych. Wabią ofiary zapachem (nektar). Zwabione owady toną w wodzie deszczowej zwykle wypełniającej wnętrze liścia pułapkowego. Kwiaty duże, żółte, białe, zielone lub czerwone, ze słupkami o charakterystycznym, parasolowatym wyglądzie. Słupki te osłaniają znajdujące się pod nimi pręciki.

Na razie - bacznie je obserwuję ;-)

6 komentarzy:

  1. ...jeśli żrą mole spożywcze to...kupuję:-) Może Pan sprawdzić:-)?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie do konca na temat notki, blog czytuje z przerwami, (co pare miesiecy, jak sie usklada duzo czytania:D) - ciesze sie, drogi Autorze, ze z powrotem jest tu mozliwosc komentowania (pamietam ze jakis czas byla wylaczona...) - moze teraz warto zaczac sledzic wpisy regularnie..;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Problem był z szablonem, czy raczej: z kodem w nim, czy jak tam zwał. Pytałem na forum pomocy dla bloggera - bez rezultatu. Musiałem więc zmienić szablon...

    OdpowiedzUsuń
  4. Facetowi przystoi hodowac kwiatki, jak najbardziej. Ale czy te miesozerne przystoi hodowac wegetarianinowi...? ;) Kamila

    OdpowiedzUsuń
  5. przynajmniej wiedzą czego chcą i są zachłanne

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego niby faceci nie powinni hodowac kwiatków? Toż to jakieś antymęskie uprzedzenia. Trzeba je zwalczać, walcząc o równouprawnienie mężczyzn. Howgh!

    Kiedy byłam dzieckiem marzyłam o takiej roślince.

    OdpowiedzUsuń