poniedziałek, 19 listopada 2012

VI FKP: Gala Finałowa

Po raz kolejny sukcesem zakończył się Festiwal Kultury Polskiej w Cork, organizowany już po raz szósty przez Stowarzyszenie MyCork. Finałem festiwalu była wczorajsza Gala w Cork School of Music, podczas której miał miejsce m.in. koncert Anity Lipnickiej i Johna Portera. Warto podkreślić, że Festiwal Kultury Polskiej w Cork jest największą imprezą promująca polską kulturę w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Koordynatorami tegorocznego FKP byli Izabela Krygiel-Kozłowska oraz Marek Kietliński.

/Powyżej od lewej: koordynatorzy VI FKP Marek Kietliński i Izabela Krygiel-Kozłowska, oraz prowadzący galę Krzysztof Byszewski/

Galę poprowadził jak zwykle w rewelacyjny sposób Krzysztof Byszewski. Na początku gali wręczono nagrody laureatom "Acoustic Song - Konkurs Piosenki Polskiej i nie tylko...", którymi są Zofia Lankiewicz-Piwowarek, Maciej Jagielski i Grzegorz Kaszuba. Każdy z trójki laureatow ponownie wystąpił przed publicznością.

/Powyżej: laureci "Acoustic Song...", od lewej: Zofia Lankiewicz-Piwowarek, Maciej Jagielski i Grzegorz Kaszuba/

Po tym mini-koncercie, nagrody wręczono także zwycięzcom plebiscytów na internetowym forum MyCork w kategoriach: "Osobowość forum MyCork" - zwyciężyła użytkowniczka "Magda", "Rekin Polskiego Biznesu" - tutaj najlepszy okazał się Comix, oraz "Ulubiony pub/club/bar w Cork" - którym wg forumowiczów jest Franciscan Well Brewery.

/Powyżej:  przedstawiciel Comix dziękuje publiczności za wyróżnienie/

Następnie, po krótkiej przerwie, miał miejsce wieńczący VI Finał Kultury Polskiej w Cork koncert Anity Lipnickiej i Johna Portera. Koncert - niesamowity, myślę że artyści "zaczarowali" całą publiczność, która w zamian nagrodziła ich długimi brawami na stojąco.

/Powyżej: koncert Anity Lipnickiej i Johna Portera w Cork School of Music/

VI Festiwal Kultury Polskiej w Cork obfitował w wiele interesujących wydarzeń. Uczestniczyłem jedynie w kilku z nich, ale TUTAJ można zobaczyć, co miało miejsce w trakcie tegorocznego festiwalu. Z własnego doświadczenia wiem, że przygotowanie takiego wydarzenia wymaga ogromnego nakładu wolontaryjnej pracy.

Wielkie brawa i gratulacje dla członków i wolontariuszy Stowarzyszenia MyCork, którzy po raz kolejny pokazali, że tak niewielu może zrobić tak wiele dla tak wielu :-)

Więcej zdjęć z gali znajduje się TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz