wtorek, 4 grudnia 2012

Jerzy Kędzierski: "Opowieść mężczyzny który zarabia śpiąc"

Ta książka to dla mnie taki trochę polski /czy ściślej - poznański/ "Ulisses". Tyle że nie tak obszerna, za to łatwiejsza w odbiorze ;-)

Bohater "Opowieści..." utrzymuje się ze sprzedaży książek na Allegro oraz z oprowadzania szkolnych wycieczek po Poznaniu. Nigdzie mu się nie śpieszy, ma czas na spotkania, rozmowy, przemyślenia, a przede wszystkim na czytanie. Ilość tytułów i autorów przewijających się przez książkę jest oszałamiająca i jak dla mnie - nieco dołująca, bo człowiek sobie wtedy uświadamia, jak sam niewiele przeczytał i jak mało wie...

Niemniej - warto sięgnąć po tę książkę, bo lektura ciepła i zmuszająca do refleksji nad swoim codziennym zabieganiem.

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Cala przyjemnosc czytania - jest po mojej stronie :-)

      Usuń
  2. miałam podobne wrażenie, jednak jeszcze książki do końca nie doczytałam. Tak jak i Ulissesa :)

    OdpowiedzUsuń