środa, 10 czerwca 2015

Wojciech Sumliński: Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego

Książka która stała się legendą natychmiast po jej wydaniu, której boi się ciągle jeszcze obecny prezydent RP. Fascynująca lektura, wgniatająca w fotel i udowadniająca, że faktycznie "polskie państwo istnieje tylko teoretycznie" jak to przy wykwintnej kolacyjce na koszt podatników wyraził się swego czasu jeden z ex-ministrów. Czyta się jak jakiś thriller, co jest tym bardziej przerażające gdy wiemy  że to wszystko dzieje się naprawdę.

Niesamowita jest ilość pracy jaką włożył Wojciech Sumliński w swoją opowieść pokazując nam jak bardzo Polska jest opleciona siecią interesów przeróżnych sitw wywodzących się ze służb, drenujących z naszego kraju niewyobrażalną górę pieniędzy. Przy nich współpracujące (!) z nimi mafie pruszkowskie, wołomińskie, itp., to tylko grzeczni chłopcy na posyłki, "mafia trzepakowa" - jak to określił "Masa", jeden z gangsterów mający obecnie status świadka koronnego.

Dziennikarz udowadnia czym faktycznie były Wojskowe Służby Informacyjne, czyli działającą na szkodę Polski kompletnie zinfiltrowaną przez rosyjskie służby agenturą realizującą zlecenia z Moskwy, jakie były powiązania WSI z najważniejszymi politykami w Polsce /w tym z Bronisławem Komorowskim, który doszedł do najważniejszego stanowiska w Polsce/ i jakie miała metody działania: od korupcji, zastraszania po morderstwa, pozostając przy tym zupełnie bezkarnymi, poza jakimkolwiek zasięgiem polskiej policji, prokuratury czy sądów.

A ponadto - osobista historia autora książki pokazująca jak służby potrafią zniszczyć życie człowieka który stanął im na drodze, jak można zaszczuć jego rodzinę i bliskich, odebrać mu godność a nawet pchnąć do samobójstwa. A wszystko to w państwie podobno demokratycznym, które jest członkiem UE i NATO.

Warto też dodać, że Wojciech Sumliński wielokrotnie podkreślał że to co napisał jest w stanie udowodnić przed każdym uczciwym sądem, natomiast i tak jest to tylko, cytuje: "wierzchołek wierzchołka góry lodowej".

Lektura obowiązkowa.

23 komentarze:

  1. Nie wiem,książki nie czytałem. Dziwi mnie trochę, że Pan Sumliński chodzi sobie po świecie i nikogo się nie boi nawet WSI.
    Lepper tylko raz nadepnął PIS-owi na odcisk i już go nie ma.
    Niczego nie sugeruję natomiast pamiętam słowa brata Leppera na pogrzebie." I żyłbyś do dziś mój bracie gdybyś nie spotkał na swej drodze Ziobry i Kaczyńskiego". Ciekawe co miał na myśli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto więc przeczytać. A dziwne nie jest, próby zabójstwa były, popchnięto go do próby samobójczej, na koniec próbowano go zdyskredytować, fałszywie oskarżono, itp.
    W książce autor napisal również jak to z Lepperem było.
    Co do słów na pogrzebie - mozesz przytoczyć źródlo? Jest film z pogrzebu, ale ni słyszałem takich słów, które rzekomo miały paść?

    OdpowiedzUsuń
  3. "pamiętam słowa brata Leppera na pogrzebie"

    ruska wrzutka albo wynajęty przez PO płatny hejter

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem kto to był, ale mówił jako brat Leppera. Nie sądzę aby żona Leppera zgodziła się na przemowę płatnego hejtera. Nie mówię, że PIS stoi za tą sprawą. Mówię tylko, że Kaczyńskiego rodzina Leppera nie darzy sympatią. Poniżej wypowiedź syna Leppera, raczej to nie hejter z PO.

    http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kaczynski-zniszczy-mojego-ojca_428414.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokaż link do tej wypowiedzi brata Leppera.
      To że Lepper który miał sporo rzeczy za uszami, rownież obyczajowych, nie lubił się z Kaczorem jest powszechnie znane, ale to nie Kaczor kazał sprzątnać Leppera.

      Usuń
  5. Wypowiedź ta była w wiadomościach telewizyjnych. Linka nie mam.Twoja sprawa czy mi wierzysz czy nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta, jasne. Bzdury albo ruski trolling.

      Usuń
  6. Oj Panowie nie "spiskujcie".Wojtek zyje bo to autor "niszowy". Jakby razwietka miala zabijac wszystkich ktorzy napisza jakas ksiazke to by jej kul zabraklo. Wojciechowi Sulmimskiemu wystarczylo zamknac drzwi do medNdiow GooWnego scieku i juz "sprawa zalatwiona". Nie naraza on lemingow na koszmar samodzielnego myslenia.Jak by go zabili to by dopiero mu reklame zrobili. mafia o tym wie wiec pozwala mu na niszowa dzialalnosc. Andrzej za to przez jakis czas byl u koryta cos tam widzial lecz pisac specjalni nie umial ale "haki znal" .A ze zaczol byc gadatliwy musieli sie go pozbyc

    w polityce nie ma przypadkow.Czym bardziej rzecz wydaje sie spontaniczna tym bardziej szczegolowo zostala zaplanowana i przecwiczona

    pozdrawiam
    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozumiem, że poniższe linki to też ruski trolling:

    Jak PIS politykę prorodzinną wbrew sobie wprowadził.

    https://www.youtube.com/watch?v=zkHoCk-jEy4

    Jak zrealizować obietnice 3 mln mieszkań i wpuścić ludzi w kanał kredytowy

    http://www.pis.org.pl/article.php?id=4415

    Miłej lektury życzę.

    Widać gołym okiem, że PO i PIS to jedno szambo śmierdzące tylko z innej strony

    OdpowiedzUsuń
  8. Poniżej historia przepływu szamba do PIS


    http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Uczepiles się tego PiSu jak pijany płotu. Zacząłeś od sugestii ze Kaczor zabil Leppera, teraz trollujesz jakimis hisyoryjkami. Człowieku, PIS rządził półtora roku, PO rządzi od 8 lat. W PiSie za afery się wylatuje, w PO awansuje. Widzisz różnice? Jeżeli nie jestes ruskim trollem oplacanym przez PO, to dla rownowagi wrzuc kilka linków o degrengoladzie tej ostatniej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Degrengolada tej ostatniej jest ewidentna i bez dyskusji. Uświadamiam tylko gawiedzi zmanipulowanej przez "patriotyczne" media, że PIS=PO i nic więcej.
    Afer mieli mniej bo nie mieli na razie okazji; na razie!!!.
    Jak wrócą Hofmany z żonami, Kaczmarki i inne Arciszewskie ze SKOK to szydło wyjdzie z wora.
    Z kilka lat, jeśli PIS teraz wygra wybory się przekonamy. AWS bis (PIS) powtórzy los poprzedniczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmień płytę. Straszenie PiSem już nie jest skuteczne.

      Usuń
  11. Zgadza się. Dlatego Polacy już czekają na powrót nadzianych emigrantów, którzy swoją kasą oraz pod sprawnym rządem rozwiną polską ekonomię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako mieszkający w Polsce Polak nie zauważam ciągot czy nawoływań do powrotu emigrantów na łono Najjaśniejszej. I nie bardzo rozumiem pojęcie „nadziany emigrant”, chociaż w moim ulubionym serialu „07 zgłoś się” brzmiało by nieźle. Każdy wybiera gdzie i jak żyje, ale przyzwoitość wymaga nie wypowiadania się na tematy w których się nie uczestniczy. Także demagogom, teoretykom i wizjonerom z odległej perspektywy emigracji mówię, nie ….
      Jak by ktoś nie zauważył to pomimo „polskojezycznych mediów”, „żydokomuny”, „kokluszu” i innych przypadłości nasza Ojczyzna ma się dobrze, przynajmniej gospodarczo … ba jako prowadzący działalność gospodarczą nie czuję się szykanowany przez Urząd Skarbowy i ZUS chociaż mam świadomość że to może być chwilowe :]
      Pozdrawiam
      Marcin Uss

      Usuń
  12. Najpierw sprawny rząd i więzienie dla zdrajców stanu, a potem zobaczymy z powrotami. Niejeden przyszły emigrant z patriotyzmu władował kupę kasy w Ojczyznę, w zamian za co rząd warszawski zrobil wszystko żeby im życie na Ojczyzny łonie uniemożliwić. Teraz czas na Krapoli (Krajowych Polaków), "pokożcie co potraficie" jak wołał tow. Gierek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Krapole pracują¶ cały czas w Polsce i na nikogo się nie oglądają. Jednym sie podoba w Polsce innym w UK, Irlandii itd. Jednym homomałżeństwa przeszkadzają inni je akceptują. Life is life.

    OdpowiedzUsuń
  14. 80% Krapoli zaraz po szkole chce emigrować.

    OdpowiedzUsuń
  15. 95% Polaków to katolicy. W kościele bywa 37% wg episkopatu-dane raczej nie zaniżone

    OdpowiedzUsuń
  16. W Polsce mieszka bardzo mało Polaków. Reszta to tubylcy którym jest wszystko jedno gdzie mieszkają, kto nimi rządzi i jakim językiem mówią, byleby była ciepła woda w kranie i pełna micha.

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba obrażasz miliony ludzi. Nie wiem kto ci dał takie prawo. Każdy jest kowalem swojego losu i mieszka tam gdzie chce. Skoro nie o michę chodzi to po co tylu Polaków mieszka za granicą. Przecież większość Zachodu to zgnilizna moralna i lewactwo. Czyżby bez względu na michę Polacy tam byli dla zasady.
    Sam byłem trzy lata na emigracji. Stwierdziłem, że to nie dla mnie. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
    Moi znajomi w Irlandii w większości bardzo mi zazdrościli, że się odważyłem wrócić i ułożyć sobie z powodzeniem zycie w Polsce. Każdy może spróbować.
    Ciekawe o czym myślą Irlandczycy jak nie o misze, piwie i seksie (ostatnie referendum). No i jeszcze kto wygrał w rugby i hurling. To jest dopiero dziecinada i konsumpcjonizm

    OdpowiedzUsuń
  18. Wytłumacz to lewactwu które po zwycięstwie Dudy chce wysyłać Polaków do Polski że "Każdy jest kowalem swojego losu i mieszka tam gdzie chce". Większość Zachodu to faktycznie "to zgnilizna moralna i lewactwo", ale jednak nie ma takiego nagromadzenia skurwysyństwa w urzędach jak w Polsce. M.in. o wiele łatwiej prowadzic tutaj własny biznes bo wiesz że skarbówka jest po to żeby ci pomóc a nie oskubać cię do gołej skory przy najmniejszym niezawinionym błędzie. Prawo jest przewidywalne, nie ma mowy o kilkuletnich "aresztach wydobywczych", policjant nie jest od tego żeby pałować niewinnych ludzi. To sa proste rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Skarbówka jest w Polsce niestety do luftu, ale tak jest lepiej niż 15 lat temu. Znam to z własnego doswiadczenia.
    Z policją jest róznie wszędzie. W Stanach też pałują różnych a potem mają demonstracje.
    Nie wiem o coc chodzi z tym lewactwem. Większość emigrantów się chwali na necie, że wygrali życie emigrując i wreszcie są szczęśliwi mieszkając tam gdzie chcą. Maja wybór. Za komuny tez ludzie emigrowali ze wsi do miast. Z Mazur na Śląsk 10h podrózy pociągiem gdzie teraz Londyn jest 2h samolotem. Różnica prawie żadna. Nie mogą wszyscy mieszkać tam skąd pochodzą bo świat się zmienia. I raz jest parca np. w Łodzi a innym razem trzeba się przenieść i tyle.

    OdpowiedzUsuń