sobota, 17 marca 2018

Parada w Dniu św. Patryka w Cork 2018. Chińczycy i lesbijki, Polonii - brak

17 marca, a więc największe irlandzkie święto: Dzień św. Patryka. W co większych miastach w Irlandii tradycyjne parady. W Cork po raz pierwszy od 10 lat, tj. od 2008 roku - na paradzie zabrakło polskiej grupy.

Do tej pory w paradzie w Cork szły dwie polskie grupy: pierwszą prowadziło Stowarzyszenie MyCork, drugą - Polska Szkoła w Cork. W ostatnich dwóch latach były też próby stworzenia jednej grupy. Dlaczego w tym roku zabrakło Polonii? MyCork miało ostatnio bardzo ciężką passę, w zasadzie pomimo że formalnie istniało to faktycznie, śmiem twierdzić, zaprzestało działalności, nawet strona internetowa przestała działać. Niedawno to się zaczęło zmieniać, strona wróciła do sieci, mam nadzieję że i sama organizacja ponownie zacznie aktywnie działać na rzecz Polonii w Cork. Co do Polskiej Szkoły, to na swojej stronie na fb opublikowała oświadczenie: "Z uwagi na niewielką ilość deklaracji uczestnictwa w paradzie rodziców i dzieci oraz problemów z ubezpieczeniem Rada Rodziców oraz Grono podjęły decyzję o nieuczestniczeniu w tegorocznej paradzie." Przy czym, wg mnie, kluczowa rolę odegrał brak ubezpieczenia, bo z frekwencją byl problem co roku.

W tym roku po raz pierwszy w paradzie /jako część grupy MyCork/ miał iść też Klub Idź Pod Prąd w Cork. Byłem w tym celu na spotkaniu informacyjnym, IPP zgłosiło akces, dostaliśmy zaproszenie, ponieśliśmy pewne koszty /zakup koszulek specjalnie na tę okazję/ i, niestety, o tym że żadnej polskiej polskiej grupy nie będzie dowiedziałem się w sumie przypadkowo na trzy dni przed paradą. Nie chcę dalej tego tematu publicznie drążyć, po prostu - w tym roku chyba wszystkim przestało się chcieć i to był jedyny powód absencji polskiej grupy na paradzie w Cork.

Dodam, że w Cork działają trzy polskie szkoły, przynajmniej ze trzy formalnie zarejestrowane organizacje polonijne, jest polska parafia i biblioteka. Wydawałoby się że jest potencjał, tymczasem wychodzi na to że jedynie Klub IPP był zainteresowany udziałem w paradzie...

Wracając do parady: było jak co roku, jednak z wyraźną nadreprezentacją Chińczyków /było ich co najmniej z cztery różne grupy/ oraz po raz pierwszy widziałem oficjalną reprezentację organizacji działającej na rzecz: "lesbijek i kobiet biseksualnych". Parada, przypomnę, jest organizowana ku czci św. Patryka, chrześcijańskiego apostoła i patrona Irlandii.

 /Powyżej: jedna z chińskim grup ze smokiem/

/Powyżej: reprezentantki organizacji zrzeszającej kobiety homo i biseksualne/

3 komentarze:

  1. Czyli geje i lesbijki lepiej zorganizowani niż Polacy

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie tak. Na promocję takich orientacji idą grube dotacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. można to znak że Polacy wyjeżdżają i nie ma nas tu już za dużo? A ci co zostali to się zasymilowali i mają to już w d ...? ....Ale też jest to odbiciem jak działają Polskie ambasady i konsulaty za granicą i jak "zajmują się "pielęgnowaniem kultury, obyczajów i naszą reprezentacją na arenie międzynarodowej?

    OdpowiedzUsuń