piątek, 23 października 2020

Koronawirus w Cork /44/: dostawa maseczek

Listonosz właśnie przyniósł kolejną partię jednorazowych chińskich maseczki /na chińskiego wirusa/. Razem - 200 sztuk. Do końca roku powinno wystarczyć /mam jeszcze z 50 innych, wielorazowych, jakby co/ ;-) Maseczki tradycyjnie zamówione na Aliexpress, przy zakupie 100 wychodzi jakieś niespełna 10 eurocentów /40 groszy/ za sztukę/, przy 600 - już tylko 5 eurocentów /20 groszy/ - razem z wysyłką. To tak dla odnotowania, bo jak widzę niektóre sklepy w Cork znowu wprowadzają ceny z marca/kwietnia.

/Powyżej: moja dzisiejsza przesyłka/

23 komentarze:

  1. Panie Piotrze, rozumiem, że Pan wie, że to nie jest pandemia a plandemia. Kagańce są tylko wstępem do niewolnictwa....

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem wirusologiem. Niemniej osobiście uważam że media nakręcają większą panikę niż powinny a politycy wykorzystując sytuację załatwiają swoje sprawy, często w każdym kraju - inne. Ale to jest tylko moja opinia, przypuszczenie, którego na chwilę obecną nie potrafię obronić. W związku z tym uważam że należy się stosować do zaleceń lekarzy. Oczywiście, starając się też zachować zdrowy rozsądek. Ale maseczki akurat uważam za przydatne. Od wielu lat w krajach Wschodu ludzie noszą maseczki przy najdrobniejszych infekcjach, żeby nie zarazić innych. Tam nie do pomyślenia jest żeby ktoś "zasmarkany" wsiadł do metra - bez maseczki. Do tego mycie rąk zawsze było o.k. a social distance - to jest to, co chciałbym żeby zostało ma stałe. Oczywiście zamykanie części biznesów w chwili obecnej nie jest, wg mnie, uzasadnione.

    OdpowiedzUsuń
  3. Popieram opinię Autora bloga.
    Jest rozsądna.
    A social distance jest dla mnie również komfortowy i też chciałabym, aby pozostał na stałe.

    OdpowiedzUsuń
  4. ...nie chciałabym aby to źle zabrzmiało,ale dla systemu jesteście państwo idealnym poddanym. Tu cytat:"Gdy dla tymczasowego bezpieczeństwa zrezygnujemy z podstawowych wolności, nie będziemy mieli ani jednego, ani drugiego" Benjamin Franklin.
    Pozwolę sobie na trochę info z Polski od tych, którzy mają inne zdanie...
    https://www.facebook.com/tomek.hawryluk.961/videos/661643374673399/
    https://www.facebook.com/watch/?ref=saved&v=811282863015727
    https://www.facebook.com/KRtelewizja/videos/677645879623882
    https://www.facebook.com/izabella.kominekkryk/posts/3355331674536403
    pod postem Pani Izabelli jest komentarz, odezwa Hitlera. Czy widać podobieństwo sytuacji?
    https://www.facebook.com/watch/?ref=saved&v=2593352844308569
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli napisze Pan/i/ tutaj swoimi słowami swoje własne zdanie, opinię, przemyślenia - to chętnie przeczytam i się ustosunkuję. Na kolejne linki i filmiki których już widziałem chyba setki - nie chce tracić czasu. Temat wydaje mi się śledziłem w miarę dokładnie i takie jest moje zdanie, jak w komentarzu powyżej. Jeżeli ktoś mnie przekona, to oczywiście jestem gotów je zmienić, na razie - na nic takiego nie trafiłem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wolałabym, aby Pani nie podrzucała linków tylko powiedziała to swoimi słowami.
    Wtedy byłoby większe prawdopodobieństwo, że Pani rozumie o czym pisze.

    Podrzucanie linków to metoda dzieciaków facebookowych.

    Proszę rozwinąć temat swoimi słowami, jeśli Pani potrafi i Autor bloga na to pozwoli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ha, komentarz prawie identyczny jak mój i to pisany w tym samym czasie. Aż się Żony zapytałem, czy czasem się tutaj anonimowo nie udziela ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam, że Pan go nie przepuści ;) bo zauważyłam, że pisany był w tym samym czasie, ale nie ukazywał się.
    Myślę, cóż, wulgarny nie był,trudno.
    Ale jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ....mam skończone 60 lat. Pracuję zawodowo w bardzo dużym mieście, poruszam się komunikacją miejską i własnym samochodem, nie dezynfekuję rąk, nie założyłam nigdy kagańca i nie zachowuję dystansu. W moim otoczeniu nikt nie choruje i nikt nie zmarł.
    Właśnie wróciłam z Mszy Świętej. Przed każdą Mszą ksiądz wyczytuje osoby zmarłe w ostatnim roku tj. od 01.11.2019r. do dnia dzisiejszego (za tydzień mamy Wszystkich Świętych) zmarło 17 osób. Z poprzednich 2 lat pamiętam ilość osób zmarłych (29 i 31 osób, w naszym kościele na święto Wszystkich Świętych i oktawę tego święta jest wystawiana tablica z nekrologami osób zmarłych).
    Mieszkam na wsi, jest dużo osób starszych, tu nikt nie boi się drugiego człowieka i nie nosi nic na twarzy. Tu się oddycha świeżym powietrzem.
    Tak się właśnie zastanawiam, gdzie w tym wszystkim jest drugi człowiek...życzliwość, współczucie, pomocna dłoń nie mówiąc o miłości... ale skoro Państwu jest z tym dobrze...
    ...a tak na marginesie, grypa i inne choroby przeziębieniowe już nie istnieją???...jest covid ...ponieważ ma bardzo dobry marketing.
    Póki co to nikt nie zwolnił mnie z logicznego myślenia i łączenia tak zwanych kropek...............
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale co ma życzliwość i współczucie, pomocna dłoń i jeszcze miłość do kwestii obostrzeń sanitarnych? W Pani otoczeniu nikt nie choruje, w moim też do niedawna nikt - a teraz już znam 2 osoby z którymi pracuje i które zachorowały, a ja sam z tego powodu trafiłem na kwarantannę, bo pracuję z nimi bardzo blisko /napisze o tym wkrótce na blogu/. Swoją drogą, w Chinach już nie śladu po tym wirusie, życie całkowicie wróciło do normy. No ale - tam jest państwo totalitarne i wszystkich krótko wzięli za pysk /chyba dobre określenie skoro pisze Pani o "kagańcach"/, a na tzw Zachodzie problem będzie istniał jeszcze długo, bo każdy nie tylko "ma swoje prawa" ale lekceważy nawet proste zalecenia, jak choćby o myciu rąk czy trzymaniu dystansu? Pożyjemy, zobaczymy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pan naprawdę ufa systemowi...
    To bardzo proszę odnieść się jeszcze do cytatu jaki wstawiłam w pierwszym komentarzu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie, nie ufam tylko staram się kierować, w moim przekonaniu, zdrowym rozsądkiem. Cytat jak cytat, w sytuacjach kryzysowych ludzie muszą zrezygnować z pewnych praw i przywilejów, co nie znaczy że po ustaniu tych sytuacji nie odzyskują ich z powrotem. To, że ktoś znany coś powiedział nie znaczy że należy ufać temu jak objawionej prawdzie. Powtórzę: w takich Chinach czy Tajwanie gdzie ludzie zastosowali się do zaleceń władz, życie wróciło już do normy i ograniczenia które obowiązywały w czasie zagrożenia - już nie obowiązują. Proszę mi wskazać jakie prawa bezpowrotnie odebrano np na takim Tajwanie? Co mieli przed emidemią a czego nie mają z powrotem teraz?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie interesuje mnie jakiś Tajwan....
    Nie tak dawno mieliśmy u siebie Auschwitz....
    Proszę wysłuchać uważnie..... jakieś podobieństwa sytuacji.....
    https://www.facebook.com/groups/2735596133363718/permalink/2798294077093923/
    To już jest mój ostatni komentarz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. A szkoda że nie interesuje Panią Tajwan, bo warto uczyć się od innych państw jak poradziły sobie w sytuacji w której my się znaleźliśmy. Auschwitz to nie "my" mieliśmy "u siebie", tylko mieli Niemcy na okupowanych przez siebie terenach. Co my mamy z tym wspólnego, prócz tego rzecz jasna że pierwsze transporty do niego - to byli polscy więźniowie? Link który Pani wkleja prowadzi do posta na prywatnej grupie i tylko uczestnicy tej grupy mogą się z nim zapoznać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. ....proszę jeszcze raz dobrze skopiować link.....naprawdę warto obejrzeć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile razy bym nie kopiował, rezultat jest ten sam, bo grupa jest prywatną i, cytuję:
    "Tylko członkowie mogą sprawdzić, kto należy do grupy i zobaczyć posty członków".
    Pani widzi ten post bo jest członkiem grupy, ja nie, bo nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzień dobry,
    chciałabym się Pana zapytać o zakupy na Aliexpress.

    Upatrzyłam sobie pióro wieczne na Aliexpress, cena do 20 euro.

    Chciałabym zapytać się Pana o doświadczenie z zakupami na tej stronie?
    Przede wszystkim, jak długo idzie przesyłka do Irlandii, czy naliczane jest cło i czy uważa Pan tę stronę za w miarę bezpieczną.
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  18. Doświadczenie mam bardzo dobre. Jeżeli coś nie doszło lub doszło uszkodzone - bez problemu otrzymywałem zwrot pieniędzy. Na przesyłkę czekałem różnie, od 2 tygodni do nawet 3 miesięcy, myślę że to zależy od tego gdzie mają magazyn. Teoretycznie za przedmioty powyżej 25 euro powinno się zapłacić cło, raz musiałem gdy kupiłem telefon, ale to było tylko raz. Inna rzecz, że chyba oprócz tego telefonu nigdy nie zamawiałem niczego co ma jednostkowo większą wartość. Czy strona jest bezpieczna? Myślę że tak, miliony ludzi robi na nie zakupy, aczkolwiek dla bezpieczeństwa zawsze lepiej płacić w necie /i nie tylko/ jakaś karta prepaid, najwyżej stracimy tyle, co na karcie a nie tyle - co na koncie. Ja używam jak chyba większość już osób - Revoluta.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo dziękuję za odpowiedź.

    A czy cena przesyłki jest rozsądna?
    Nie badałam jeszcze tej strony, bo się trochę jej obawiam.

    Zazwyczaj robię zakupy na ebayu lub Amazonie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cena przesyłki często jest juz wliczona w cenę produktu, jeżeli nie to jest to z reguły naprawdę niewiele 50 centów- 1 euro. Jak im się to opłaca, nie wiem. Czasami, bardzo rzadko, zdarza się że koszt wysyłki jest wyższy niż koszt produktu, trzeba uważać. Ja kupuję różne drobiazgi na "chińskich" stronach /ale rekomenduję Wish i wlasnie AliEkspres/ nie miałem do tej pory złych doświadczeń. Bywało że coś nie dotarło albo nie działało, ale jak wspomniałem bez problemu dostałem zwrot wszystkich kosztów. Proszę jeszcze dla pewności poszukać innych opinii w necie.

    OdpowiedzUsuń
  21. A kto dostarcza paczki, poczta czy prywatny dostawca?

    Pierwszy raz słysze o Wish.
    Czy to chodzi o te stronę: wish.com ?
    Wrzuciłam w Google, ale widzę, że bez założenia konta i logowania nie można się po niej poruszać.

    Przepraszam za tyle pytań.

    OdpowiedzUsuń
  22. Poczta. Tak, to ta strona, chociaż ja korzystam z aplikacji na telefonie, podobnie jak w przypadku AliEkspres. Proszę pytać, jak tylko będę znał odpowiedź chętnie pomogę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję Panu.
    Bardzo mi Pan pomógł.

    OdpowiedzUsuń