poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Koronawirus w Cork /68/: Agnieszka znowu przeszła covid, ja - nie

Przez ostatnie 10 dni Agnieszka dochodziła do siebie, po kolejnej infekcji koronawirusem. Zaraziła się od bliskiej osoby z rodziny, która to osoba odwiedzała inną osobę w szpitalu, w którym to właśnie ta odwiedzana osoba /która trafiła tam z zupełnie innego powodu/ złapała wirusa. Jak wspomniałem była to jej kolejna infekcja, bo pierwszą przeszliśmy oboje w połowie stycznia, ale było to na tyle lekko że nawet nie było o czym wspominać. Tym razem było gorzej, co prawda bez gorączki czy utraty smaku ale za to ze znacznym osłabieniem. 

Obydwoje zostaliśmy w domu, ja tylko kilka razy wychodziłem do najbliższego sklepu po niezbędne zakupy. O dziwo - sam nie zachorowałem, czułem się dobrze, kontrolnie co 2 dzień robiłem sobie test. Oczywiście cały czas dzieliliśmy wspólnie, że się tak wyrażę "stół i łoże". Obydwoje byliśmy zaszczepieni, Agnieszka 1-dawkową szczepionką, ja 2-dawkową. Po kolejne dawki już się nie zgłaszaliśmy, uznając że wirus stał się już mało groźny.

2 komentarze:

  1. Zdrowka obu. Mnie odmowili szczepionki motywujac to tym ze jakis tam emigrantow i ich prawa maja w Irlandii dooopie. Oczywiscie uzyli zupelnie innych slow lecz jak gowno nazwiesz kotlet to smaku ta czynnosc ani o jote nie zmieni. wielu zre. Zadziwiajace jest to jak wielu naszych rodakow z zachwytem zre to irlandzkie gowno twierdzac ze w zyciu lepszego gowna nie jedli . Ja to jednak pisze co widze a wiec wracajac do sprawy ...-choc owczesnie mocno mnie to wkurzylo to teraz niech im bokiem to wyjdzie moja krzywda i ich szczaNapionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy ma takie gówniane życie jak ty.
      Nie smakuje ci irlandzkie gówno? Zacznij jeść polskie. Niemieckie, francuskie, amerykańskie, dowolne. Nie smakowałoby, co? Ty z tych, którym nigdy nic nie smakuje i którymi wszyscy zawsze poniewierają. Ciekawe jaką szopkę odstawiłeś, skoro ponoć odmówili ci szczepionki.

      Usuń