czwartek, 6 października 2022

58 wizyta w Polsce (8): Wilczy Dół

Z Michałkiem wybrałem się na obiad do tawerny Wilczy Dół przy ul Szpitalnej w Krakowie. Klimaty z Wiedźmina. Można płacić złotówkami, można dukatami, które wcześniej trzeba nabyć za złotówki. Dukatami jest taniej i więcej zabawy ale nie można ich zwrócić. Furorę robią przede wszystkim drinki, zwane tutaj eliksirami, które samodzielnie się przyrządza zgodnie z załączoną instrukcją. Dodany na końcu suchy lód daje efekt "dymienia". Świetna obsługa kelnerska. Same dania, przynajmniej dla wegetarian, dość trywialne, jak pierogi czy ziemniaki ze śmietaną, ale mimo prostoty smakują bardzo dobrze. Warto tam zajrzeć.

/Powyżej: szyld tawerny/

/Powyżej: nasz obiad/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz