W zeszłym roku o tej porze byliśmy w Polsce, więc na Procesję Bożego Ciała poszliśmy w Krakowie: LINK, ale w tym roku znowu jesteśmy w Cork i poszliśmy jak zawsze w polskiej grupie. Dla Patryczka to już druga procesja w Cork, wcześniej był na niej 2 lata temu: LINK, a my - chodzimy od samego początku, tj. od 2005 roku, kiedy po raz pierwszy w procesji wzięła udział polska grupa: LINK.
Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 99-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana, z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Procesja w Cork jest największą w Irlandii, biorą w niej udział również władze miasta. Oprócz Cork, praktycznie jeszcze tylko w kilku irlandzkich miejscowościach są procesje eucharystyczne.
Poniżej kilka zdjęć, filmik pokazujący naszą polską grupę można zobaczyć na moim kanale na YT: LINK.
Dzisiaj, tj. w niedzielę/a więc inaczej niż w Polsce/, ulicami Cork przeszła Procesja Bożego Ciała, w której brała udział również tutejsza Polonia. Polska grupę można zobaczyć na moim filmiku na YT: LINK. Agnieszka jak zwykle była w swoim krakowskim stroju, ale tym razem furorę robił Patryczek, też przebrany za krakowiaka ;-)
Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 97-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana, z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Polacy po raz pierwszy wzięli w niej udział w 2005 roku. Procesja w Cork jest największą w Irlandii, biorą w niej udział również władze miasta. Oprócz Cork praktycznie jeszcze tylko w kilku irlandzkich miejscowościach są procesje eucharystyczne. Warto dodać że od kilku lat ich liczba zaczęła wzrastać, na wskutek presji polskich społeczności.
/Powyżej: polska grupa/
/Powyżej: Agnieszka z Patryczkiem/
Poniżej - filmik na YT pokazujący polską grupę podczas tegorocznej procesji:
Już po raz czternasty Polacy w Cork wzięli udział w Procesji Bożego Ciała, która w niedzielę 3 czerwca b.r. przeszła ulicami miasta.
Tym razem procesja /z uwagi na odbywający się w mieście maraton/ zamiast o godzinie 15:00 wyruszyła godzinę później sprzed Katedry św.Marii i Anny i przeszła do ołtarza przy Grand Parade. Polską grupę poprowadził ks. Piotr Galus - duszpasterz Polonii w Cork. Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 93-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Polacy po raz pierwszy wzięli w niej udział w 2005 roku, o czym pisałem TUTAJ. Procesja w Cork jest największą w Irlandii, biorą w niej udział również władze miasta. Oprócz Cork praktycznie jeszcze tylko w kilku irlandzkich miejscowościach są procesje eucharystyczne. Warto dodać że od kilku lat ich liczba zaczęła wzrastać na wskutek presji polskich społeczności.
Z obserwacji: pierwszy raz usłyszałem jak kierowcy trąbili na przechodzącą procesję, bo nie mogą zaczekać 15 minut. Ten który trąbił najgłośniej miał na lusterku zawieszony różaniec. Ot, taki jest tutaj katolicyzm kulturowy, a raczej zabobonny... Myślę że wynik aborcyjnego referendum też ośmielił co niektórych do takich zachowań. Tymczasem tego samego dnia przed południem staliśmy pół godziny w korku, przez co o mało nie spóźniliśmy się na własne zajęcia z My Little Craft World, bo - maraton. Nikt nie trąbił. I jeszcze: obok dziewczynek sypiących kwiatki przez całą procesję szła bardzo skąpo /jak na taką uroczystość/ ubrana pani prowadząca do tego pieska. Głośne żarty, śmiechy. Pewnie matka jednej z tych dziewczynek i pewnie nie widziała w swoim zachowaniu niczego niestosownego. Tak swoją drogą, jedna z Irlandek z którymi pracuję opowiadała mi że kiedyś w Cork w procesji szli wyłącznie mężczyźni, w tym jej dziadek który nosił jakiś sztandar z czego był bardzo dumny. Lata przemijają, czasy się zmieniają. Niestety...
Poniżej kilka zdjęć i filmik z Procesji Bożego Ciała w Cork:
Już po raz trzynasty Polacy w Cork wzięli udział w Procesji Bożego Ciała, która przeszła w niedzielę, 18 czerwca b.r. ulicami miasta.
Procesja tradycyjnie wyruszyła o godzinie 15:00 sprzed Cathedral of St. Mary & St Anne i przeszła do ołtarza przy Grand Parade. Polską grupę poprowadził ks. Piotr Galus - duszpasterz Polonii w Cork.
Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 92-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Polacy po raz pierwszy wzięli w niej udział w 2005 roku, o czym pisałem TUTAJ.
Poniżej kilka zdjęć i filmik z Procesji Bożego Ciała w Cork:
Już po raz dwunasty Polacy w Cork wzięli udział w Procesji Bożego Ciała, która przeszła w niedzielę, 29 maja b.r. ulicami miasta.
Procesja tradycyjnie wyruszyła o godzinie 15:00 sprzed Cathedral of St. Mary & St Anne i przeszła do ołtarza przy Grand Parade. Polską grupę poprowadzili ks. Piotr Galus - duszpasterz Polonii w Cork i ks. Stanisław Hajkowski SChr - koordynator Polskiego Duszpasterstwa w Irlandii.
Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 91-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Polacy po raz pierwszy wzięli w niej udział w 2005 roku, o czym pisałem TUTAJ.
Osobista refleksja: kiedyś za tzw. komuny w Polsce w czasie gdy trwały procesje - komunistyczne władze emitowały w tv najlepsze filmy, których nie można było obejrzeć w innym czasie. Teraz - irlandzkie lewactwo organizuje w tym samym czasie atrakcyjne darmowe imprezy w miejskim parku.
Poniżej kilka zdjęć i filmik z Procesji Bożego Ciała w Cork. Więcej zdjęć znajduje się w galerii na moim fb: LINK.
Poniżej - filmik z procesji, polską grupę widać w 5:15 minucie:
Już po raz jedenasty Polacy w Cork wzięli udział w Procesji Bożego Ciała, która przeszła w niedzielę, 7 czerwca b.r. ulicami miasta.
Procesja tradycyjnie wyruszyła o godzinie 15:00 sprzed Cathedral of St. Mary & St Anne i przeszła do ołtarza przy Grand Parade. Polską grupę poprowadzili ks. Kazimierz Nawalaniec i ks. Piotr Galus. Warto dodać, że w tym roku kwiatki rzucały polskie dziewczynki.
Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 90-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Polacy po raz pierwszy wzięli w niej udział w 2005 roku, o czym pisałem TUTAJ.
Poniżej kilka zdjęć, więcej - w galerii na fb Duszpasterstwa Polskiego w Cork: LINK.
/Powyżej: polska grupa przed procesją/
/Powyżej: dzieci sypiące kwiatki, dziewczynki są Polkami/
/Powyżej: Najświętszy Sakrament/
/Powyżej: film pokazujący polską grupę na tegorocznej procesji/
Od dzisiaj w St. Augustine's Church można obejrzeć wystawę "Polacy na Procesji Bożego Ciała w Cork".
/Powyżej: zdjęcia na wystawie/
Tradycja procesji w Cork sięga do roku 1926, kiedy to grupa osób zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną. Polacy uczestniczą w tej procesji od 2005 roku.
Jest to, o ile wiem, pierwsza taka wystawa w Irlandii ;-) I jeszcze: na 18 zdjęć - 10 jest moich ;-) Wraz z ks. Piotrem Galusem i Agnieszką powiesiliśmy je dzisiaj wieczorem na tablicach w przedsionku kościoła.
Zdjęcia z wieszania - i samą wystawę - można zobaczyć w galerii Duszpasterstwa Polskiego w Cork na fb: LINK.
Już po raz dziesiąty Polacy w Cork wzięli udział w Procesji Bożego Ciała, która przeszła dzisiaj ulicami miasta.
Procesja tradycyjnie wyruszyła o godzinie 15:00 sprzed Cathedral of St. Mary & St Anne i przeszła do ołtarza przy Grand Parade. Procesję poprowadził ks. Kazimierz Nawalaniec a ks. Piotr Galus prowadził w tym czasie różaniec przy głównym ołtarzu. W tym roku na czele procesji szły m.in. Agnieszka i Laura, w strojach ludowych użyczonych przez Stowarzyszenie MyCork.
Biskup John Buckley zachęcił zgromadzonych do modlitwy za tych, którzy cierpią z powodu skutków trwającego kryzysu, jak i za tych, którzy musieli wyemigrować i obecnie mieszkają i pracują za granicą.
Tegoroczna procesja przeszła ulicami Cork po raz 89-ty. Tradycja sięga do roku 1926, kiedy to grupa ludzi zwróciła się do biskupa dr Daniela Coholana z prośbą o zgodę na taką procesję eucharystyczną.
Poniżej kilka zdjęć, więcej - w galerii na fb Duszpasterstwa Polskiego w Cork: LINK.
/Powyżej: Najświętszy Sakrament/
/Powyżej: polska grupa na procesji/
/Powyżej: ks. Piotr Galus prowadzący różaniec przy Grand Parade/
Dzisiaj w Cork /a więc nieco inaczej niż w Polsce/ miała miejsce już 88 Procesja Bożego Ciała. Wzięła w niej udział również polska grupa, którą poprowadził ks. Piotr Galus.
/Powyżej: formująca się polska grupa przed Cathedral of St. Mary & St Anne/
Procesja tradycyjnie wyruszyła o godzinie 15:00 z pod Katedry św. Marii i św. Anny /Cathedral of St. Mary & St Anne/ i przeszła do ołtarza przy Grand Parade. W procesji, jak co roku, wzięło udział kilka tysięcy osób, od 2005 r. uczestniczy w niej także polska grupa. W tym roku w procesji uczestniczył m.in. ks. abp Charles John Brown, nuncjusz apostolski w Irlandii, jak również władze miasta.
/Powyżej: Procesja Bożego Ciała w Cork/
Zrobione przeze mnie zdjęcia z tegorocznej Procesji Bożego Ciała w Cork można zobaczyć na stronie Duszpasterstwa Polskiego w Cork na FB: KLIK.
Poniżej - nakręcony przeze mnie krótki filmik z procesji /polska grupa jest widoczna ok. 5:15 minuty/:
Dzisiaj ulicami Cork przeszła Procesja Bożego Ciała. Od 2005 r. uczestniczy w niej także polska grupa.
/Powyżej: polska grupa podczas tegorocznej Procesji Bożego Ciała w Cork/
Piszę o tym praktycznie co roku, ale na wszelki wypadek, jeszcze raz: data nie jest pomyłką, w Irlandii obchodzi się to święto w niedzielę, a nie w czwartek, tak jak m.in. w Polsce. W dodatku w tym roku, ze względu na rozpoczynający się za tydzień Kongres Eucharystyczny w Dublinie, przeniesiono procesję na tydzień wcześniej - czyli na dzisiaj.
/Powyżej: Najświętszy Sakrament/
Tradycyjnie procesja przeszła od Cathedral of St. Mary and St. Anne do ołtarza przy ul. Grand Parade. Polską grupę poprowadził ks. Kazimierz Nawalaniec.
/Powyżej: władze Cork/
Tutaj można zobaczyć zdjęcia z dzisiejszej procesji, w tym polską grupę: KLIK.
W niedzielę, 26 czerwca b.r., a więc nieco inaczej niż ma to miejsce w Polsce, ulicami Cork przeszła procesja Bożego Ciała. Od sześciu lat uczestniczy w niej także polska grupa.
/Powyżej: polska grupa podczas Procesji Bożego Ciała/
W tym roku polską grupę poprowadził ks. Kazimierz Nawalaniec. Tak jak co roku, procesja przeszła od Cathedral of St. Mary and St. Anne do ołtarza przy ul. Grand Parade.
/Powyżej: Najświętszy Sakrament/
W procesji, oprócz grup religijnych czy narodowościowych (chociaż z tej ostatniej kategorii to tak naprawdę widziałem tylko nas, Polaków - i podążającą zaraz za nami grupę z Indii), wzięły udział także władze Cork, w tym radni znani z bardzo lewicowych poglądów.
/Powyżej: władze Cork/
Poniżej: nakręcony przeze mnie filmik pokazujący cała procesję w Cork, zaraz po wyjściu z katedry. Polską grupę można zobaczyć w 7:50 minucie filmu, zaraz za nami w 8:35 minucie jest malowniczo wyglądająca grupa z Indii, a w 10:45 minucie zobaczymy władze miasta.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tego święta w Cork: KLIK.
Wczoraj, w niedziele (czyli nieco inaczej jak jest to w Polsce) ulicami Cork przeszła procesja z okazji swieta Bozego Ciala. W procesji braly udzial poszczegolne parafie z Cork - w tym i polska. /Na zdjęciu obok: transparent z napisem: "Polish Community Cork" (Polska Spolecznosc Cork) niesiony przez polską grupę biorącą udział w procesji/
To juz druga taka procesja z zaznaczonym udzialem Polakow (pierwsza miala miejsce przed rokiem: zobacz moja notka na tym blogu z 29 maja 2005 r.)
Niewielu Polakow - w porownaniu do liczby naszych Rodakow mieszkajacych obecnie w Cork - wzielo udzial w samej procesji. Z pewnoscia mniej niz 1 %. Znacznie wiecej stalo wsrod tlumu gapiow. Byc moze wychodza z zalozenia, ze to nie wstyd byc Polakiem, ale tez i chwalic sie nie ma czym? A moze na naszych oczach wlasnie upada mit Polaka - katolika? Nie mam pojecia...
W centrum miasta prowadzacy uroczystosc przywital wszystkich: good afternoon! czen dobly! :-)) Tym samym bylismy jedyna grupa narodowa, ktora zostala przywitana w swoim wlasnym (choc lamanym :-) narodowym jezyku.
Dzisiaj (inaczej niz w Polsce) w Irlandii, a wiec i w Cork, obchodzono swieto Bożego Ciała. Wzięliśmy udział w procesji, w której po raz pierwszy w Cork znalazła się także "polska grupa".