Kontynuując cykl "polskich chlebów w Cork" - trafiamy na chleb orkiszowy ;-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyiJWUO46pDiwqVrC22a4-DgN2D0kt63vyRuZNtA4ap7gZz8rC3quY9nXH74Z9MyRp5K8UIIf7UYA5zEoYbEnTHFocpwm4OfugBS_hd16rdPtpiQuKHHXaAJwvhgo5iTcpVT-D0A/s400/chleb+orkiszowy.jpg)
Na etykiecie najpierw czytamy o wyjątkowych właściwościach orkiszu, żeby za chwilę, czytając skład, doznać rozczarowania, bo pomimo nazwy "chleb orkiszowy", jest to w rzeczywistości chleb z ziarnami orkiszu, których ma być w tym chlebie 2%. Producent* co prawda wymienia w składzie też mąkę orkiszową, ale daleko w tyle za mąką żytnią, pszenną i innymi dodatkami. No ale - niech będzie ;-)
*Danych o producencie - ostatnio tradycyjnie brak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz