„Nothing Personal” z 2009 r. to debiut reżyserski Urszuli Antoniak, Polki na co dzień mieszkającej w Holandii. A akcja filmu - toczy się w Irlandii.![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDCncGpNPZ0vbEzMyEY0_4KIRS1nfB2LrOcoVFPc3Mlu8az-p5E6w9Vd_hCcz3sVXZQ8bHB_yhOq4B9AQiB3Yewq8p4Smfeg6GG8gLIzpvvars1Sc_EkAJDEpKLQYeLTl5lJu4Xw/s400/nic+osobistego.jpg)
Film opowiada o... samotności? Główna bohaterka zostawia wszystko co miała w Holandii. Nie wiemy co konkretnie było powodem tej decyzji, możemy tylko się domyślać. Wyjeżdża do Irlandii gdzie z plecakiem i namiotem przemierza najbardziej odległe i bezludne tereny Wyspy. W końcu poznaje kogoś równie samotnego jak ona.
Film ascetyczny, nieco poetycki, ale na pewno dający do myślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz