wtorek, 20 listopada 2018

Niepodległość

Na setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości pokazano w telewizji niezwykły dokument: "Niepodległość". 

Z odnalezionych w archiwach różnych państw materiałów filmowych z lat 1914-1923 stworzono 87-minutową barwną opowieść o tym jak nasi przodkowie wywalczyli niepodległość, jak budowali II Rzeczpospolitą oraz jak wyglądało codzienne życie w tamtych czasach.

Barwną opowieść w sensie dosłownym: zdjęcia zrekonstruowano cyfrowo, pokolorowano i podłożono dźwięk, co razem wzięte robi niesamowite wrażenie i zaskakuje wysoką jakością. Oglądamy filmy sprzed stu lat wyglądające tak jakby nakręcono je, w najgorszym przypadku, w latach 90-tych kamerą vhs. Coś podobnego mogliśmy już obejrzeć przy "Powstaniu Warszawskim", ale wydaje mi się że tutaj efekt jest jeszcze lepszy. W dodatku bardzo interesująco poprowadzona narracja. Film nagrałem, obejrzałem już dwa razy i chętnie obejrzę trzeci, tak wciąga.

Niemniej, krytycy zwrócili też uwagę na błędy, w tym nadmierne wyeksponowanie roli Piłsudskiego przy zmarginalizowaniu roli Dmowskiego i Narodowej Demokracji. No cóż, miejmy nadzieję że to nie ostatni taki dokument.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz