wtorek, 29 grudnia 2015

Grzegorz Braun: Kto tu rządzi?

Wywiad-rzeka przeprowadzony przez Jana Pińskiego z Grzegorzem Braunem. Zacząłem czytać "do poduszki" i nie mogłem przerwać aż do ostatniej strony ;-)

/Powyżej: okładka "Kto tu rządzi?" i autograf Grzegorza Brauna/

Warto dodać, że książka została wydana jeszcze przed wyborami, kiedy to Naród odsunął Partię Oszustów od władzy, a lewactwo (za wyjątkiem "Nowoczesnej") znalazło się poza Sejmem, niemniej - jest jak najbardziej aktualna. Grzegorz Braun poruszając wiele tematów zwraca m.in. uwagę na fakt, że żaden z polskich polityków z tzw. wierchuszki nie ma wydanej własnej biografii, gdy tymczasem np. w USA półki w księgarniach uginają się od biografii nawet trzeciorzędnych polityków. Stawia też śmiałą hipotezę, dlaczego tak się dzieje.

Jeszcze jedno pytanie szczególnie zwróciło moją uwagę:
- Jedyny raz, kiedy udało się wyprowadzić ludzi na ulice, to była próba przejęcia kontroli nad internetem. To był jedyny przypadek, kiedy władza dostała po łapach i się cofnęła - stwierdził przeprowadzający wywiad.
- Ciekaw jestem, do jakiego stopnia mieliśmy tu do czynienia ze spontanem, a w jakiej mierze były to kolejne manewry służb na terenie Polski i ćwiczenia dotyczące mobilizacji społecznej - odpowiedział Grzegorz Braun.
Przypomnę, książka wydana ładnych kilka miesięcy temu, na długo przez protestami szKODników. Kto wie, może coś w tym jest?

Na odwrocie książki czytamy: "Odpowiedź na pytanie, kto dzisiaj naprawdę rządzi Polską, jest nieskomplikowana. Polską rządzi łże-elita, elita podstawiona. Elita, która zajęła miejsce prawdziwej elity: wyrżniętych, ograbionych, zdeklasowanych, wypchniętych na emigrację czy to wewnętrzną, czy zagraniczną. Ta elita, fundamentalnie różni się od elity narodowej tym mianowicie, że ta nowa „szlachta” nie ma żadnych zasług. Ta nowa „szlachta”, nowa post-peerelowska klasa polityczna zawdzięcza swój awans społeczny, ekonomiczny, polityczny, czyli władzę po prostu, aktom n i e w i e r n o ś c i  Rzeczypospolitej. Wszyscy, którzy dzisiaj rozdają karty i wyjadają konfitury, mając do nich najlepszy dostęp, zasłużyli się niewiernością Polsce, narodowi polskiemu, wchodząc w relacje i więzi lojalności z władzami innych państw, innych projektów państwowych, które działają na naszym terytorium".

Świetna lektura.

3 komentarze:

  1. Ostatnią książką o politycznej tematyce, jaką czytałam, były "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" Wojciecha Sumlińskiego. jeśli jeszcze nie czytałeś, Piotrze, polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałem,świetna lektura która w dodatku w jakiejś części przyczyniła się do upadku ex-pRezydenta Komorowskiego :-) http://www.piotrslotwinski.com/2015/06/wojciech-sumlinski-niebezpieczne.html

      Usuń
    2. Musiało wylecieć mi z głowy, bo przy takiej liczbie wpisów, jaką zamieszczasz, ciężko wszystkie zapamiętać. Najważniejsze, że już do niej dotarłeś.

      Usuń