wtorek, 29 września 2009

Karpackie podbija Irlandię

Jakie jest obecnie najpopularniejsze polskie piwo w Irlandii? Nie, nie żadne tam przereklamowane Tyskie czy inny Lech. Obecnie przebojem wdarło się na irlandzki rynek piwo "Karpackie".

Nie znalem tego piwa wcześniej, nie widziałem go podczas moich wizyt w Polsce - albo po prostu nie zwróciłem na nie uwagi. Po raz pierwszy zetknąłem się z nim parę miesięcy temu w Cork - będąc mimowolnym świadkiem gdy kilku rodowitych Irlandczyków, z charakterystycznym cork-owskim akcentem, popijało sobie to piwko w tzw. miejscu publicznym.

Początkowo jakoś podświadomie w ogóle odrzuciłem możliwość, że mogła to być polska marka. Irlandczycy piją piwa z całego świata, ale umówmy się - polskie piwa, reprezentowane w Irlandii przez wymienione już Tyskie i Lech, generalnie raczej omijają z daleka (chociaż wyjątki się zapewne zdarzają). Jakoś tak sobie zasugerowałem, że nazwa jest tylko podobna do polskiej, tak jak - pomijając kompletnie różną branżę, taki dajmy na to Swarovski - który chociaż brzmi "polsko", to z Polską nic wspólnego nie ma (no, może poza kilkoma butikami).

Niemniej, gdzieś po tygodniu natknąłem się na kolejnych autochtonów z puszką "Karpackiego" w garści, później na kolejnych, potem znowu...

W końcu postanowiłem sprawdzić, wbijając w google stosowne frazy, aby z trzech pierwszych wyników dowiedzieć się, że wskutek swojej ceny - 4 puszki za 5 euro - sprzedaż Karpackiego w Irlandii rośnie w błyskawicznym tempie. I to beż żadnej reklamy, jak to miało miejsce np. w przypadku Tyskiego.

No dobrze, jest tanie, a jak smakuje? Udałem się do sklepu off licence na rogu (czyli odpowiednika polskiego "monopolowego") w celu nabycia drogą kupna tegoż piwa. Cena za 1 puszkę: 1,39 euro, czyli najniższa półka cenowa. Być może gdzie indziej, w większych sklepach, jest jeszcze taniej. A smak? Jak za tę cenę - bardzo dobry. No to mamy tajemnicę sukcesu: niska cena, dobry smak - i okazuje się że można sobie radzić bez reklamy.

Chociaż czy bez? W końcu najlepiej polskie piwo reklamują w Irlandii sami Irlandczycy - po prostu je kupując ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz