niedziela, 6 września 2009

XIII wizyta w Polsce (13): Muzeum Lotnictwa Polskiego

Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie to miejsce wyjątkowe, nie tylko ze względu na zgromadzone tam eksponaty - ale i własną, fascynującą historię.

/Na zdjęciu: stoję przed TS-11 Iskra - samolotem szkolno-treningowym, pierwszą polską konstrukcją lotniczą napędzaną silnikiem odrzutowym./

Możemy obejrzeć tam samoloty od tych z początku naszego wieku - po niektóre będące nadal w użyciu.

Z ulotki jaką otrzymuje się przy kupnie biletu, dowiadujemy się że: "Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie to jedno z największych europejskich muzeów lotniczych i jedyna w Polsce placówka muzealna zajmująca się historią polskiego oraz światowego dziedzictwa lotniczego. (...) Zgromadzone eksponaty to ponad 200 samolotów, śmigłowców oraz imponująca kolekcja ponad 100 silników lotniczych to przegląd historii lotnictwa od czasów pionierskich z początku XX wieku do współczesności. Ekspozycja obejmuje także przeciwlotnicze zestawy rakietowe."

Muzeum mieści się na terenie dawnego lotniska wojskowego Rakowice-Czyżyny, powstałego w 1912 roku dla potrzeb lotnictwa Austro-Węgier. Było to jedno z najstarszych stałych lotnisk w Europie, a także pierwsze lotnisko niepodległej Polski. Samo muzeum zaczęło powstawać po zorganizowaniu w 1964 roku przez Aeroklub Krakowski dużej Wystawy Lotniczej, po zakończeniu której powstał Ośrodek Ekspozycji Sprzętu Lotniczego przy Aeroklubie Krakowskim. Po raz pierwszy nazwa "Muzeum Lotnictwa" zaistniała w 1967 r., kiedy ww. ośrodek został przejęty przez Naczelną Organizację Techniczną. W 1971 r. pieczę nad muzeum objęło Ministerstwo Komunikacji i nadało mu nową osobowość prawną.

Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie mieści się przy Al. Jana Pawła II 39.

3 komentarze:

  1. Piotrze, widzę, że bardzo aktywnie wykorzystałeś swój urlop w Polsce.
    Życzę udanej podróży i bezpiecznego lądowania na płycie lotniska w Cork.
    Ps. Pogoda w całym kraju iście irlandzka. Pada deszcz i to konkretnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pakuj sie Piotr do tego samolotu i na chate! Koniec pisania o pierdolach: o starych samolotach ktore zwykle spadaja, o kurna rzezbiach z piasku bo na marmur nie mieli, o zabytkach z tektury i muzeum wirtualnego bohatera bo prawdziwi okazali sie agentami! Wracaj z tego syfu!

    OdpowiedzUsuń
  3. I jak powiedzialem tak zrobil czym pryznal mi racje.

    OdpowiedzUsuń