czwartek, 10 września 2009

Nasza Klasa

Nasza-Klasa.pl służy nie tylko odnajdywaniu dawnych znajomych ze szkolnej ławki. To także dobry miernik upływającego czasu...

Właśnie się dowiedziałem z wpisu na NK, że mój kolega z klasy niedawno został dziadkiem. Ma 38 lat - i już dochował się wnuka. Czas nie stoi, czas ucieka, panta rhei...

Ja, obiektywnie rzecz biorąc, też już połowę mam za sobą, a i to jak dobrze pójdzie. W najlepszym razie jeszcze raz tyle - i chwatit. No i dobrze, nie ma co rozpaczać. Ludzie martwią się że kiedyś ich nie będzie, ale nie przejmują się, że kiedyś ich nie było. Jest w tym jakaś logika? Żadna. Śmierć to naturalna kolej rzeczy, a niektórzy nawet wierzą, że to początek czegoś nowego. Pewnie, że każdy z nas chciałby być zawsze młody, piękny i bogaty, ale z upływem czasu pozostaje samo "i". Szczególnie widać to po zdjęciach bliższych i dalszych znajomych na NK, rzecz jasna... Swoją drogą, ciekawe kiedy małolaty zaczną mi ustępować miejsca w autobusie?

Jest jeszcze jedna kwestia, która ledwie kilka lat temu nie miała znaczenia, a teraz - i owszem: internetowe profile osób których już nie ma wśród nas.. Wypadki chodzą po ludziach, a profile - zostają. Trochę to dziwne uczucie, prawda? Pół biedy, gdy człowiek jest pewny rychłej śmierci, wtedy zdąży jeszcze wszystko pokasować, ale najczęściej przychodzi to wówczas, kiedy się tego nie spodziewamy i zostawiamy po sobie takie niedokończone wirtualne pomniki.

"A kiedy przyjdzie także po mnie, Zegarmistrz Światła purpurowy, By mi zabełtać błękit w głowie, To będę jasny i gotowy." A przynajmniej - bardzo bym chciał...

No nic, gdybym bez uprzedzenia nie odzywał się na tym blogu przez parę dni, to wiecie, rozumiecie ;-)

7 komentarzy:

  1. Jest metoda, żeby małolaty nie ustępowały miejsca w autobusie - mieć własne auto :)
    A gdybyś na tym blogu nie odzywał się przez parę dni, to pomyślę, że trafiłeś 6 w Dużego Lotka (czy jak to się tam w Irlandii nazywa) i wybrałeś się na 21 drinków do MHK :)
    W końcu raz się żyje... (a propos)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty sie kolego przestan mazac.W melancholie popadasz i sceny odgrywasz . No mija czas bo na tym to polega - trudny to jest 40 rok zycia od urodzin bo wtedy trzeba pare spraw przemyslec.Malolaty nie ustepuja Ci miejsca bo sa nie wychowani a nie dlatego ze wygladasz mlodo - to po pierwsze.Podrugie to to co kolega Darek naskrobal powyzej - dorosli jezdza samochodami. Moze i to jest mysl ze dlatego, zeby nie musieli zastanawiac sie nad tym, dlaczego im gnojki miejsca nie ustepuja.WTedy masz poczucie ze wprawdzie czas mija ale nie na darmo: bogace sie obrastam w tluszcz itp wiesz ze zyjesz -stopa rosnie. Tak tlukac sie busem po 40 nie ma watpliwosci ze stopa na tym samym poziomie albo nizej i tylko tluszczu wiecej. Wez sie w garsc kobieto ! boje sie Twojej 40-ki, ja zle to znioslem ale my ponoc mamy jeszcze niezle- kobitki znosza to gorzej. Ja sie oczywiscie nie zgadzam z mitami i powielanymi stereotypami na tymat ludzi w tak "zaawansowanym" wieku i chyba jedyna mi znana osoba ktora do nich pasuje jestem ja sam - niestety.I to mnie niestety wkurza.Z partyjnym pozdrowieniem C'ya

    OdpowiedzUsuń
  3. A wogole to Iska hajtnela sie z Kazikiem i dla mnie to jest wiadomosc dnia a nie tam smentne kawalki na temat Twojego zaawansowanego wieku.
    Balem sie ze mi znikna z widoku a tu sama radosc o poranku.Ta para budzi moje nieskrywane zainteresowanie o to troche tak jakby w miejscowym ZOO kangur romansowal z surykatka - no tego nie mozna przeoczyc.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy to jest pierwszy traktat filozoficzny na podstawie Naszej Klasy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Lew67: "A wogole to Iska hajtnela sie z Kazikiem i dla mnie to jest wiadomosc dnia"

    Oni się pobrali 21 sierpnia. Wtedy to mogła być wiadomość dnia, teraz - wiadomością dnia są moje smętne kawałki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Leo - krol animalsow9.09.2009, 18:07

    No i tutaj Obywatelu zszargales moja dobra opinie o Tobie. Jak mogles wiedzac nie napisac o tym !?!.
    Sie by wyslalo jakis telegram czy cuś. JAk mogles pominac na swoim blogu ta dramatyczna historie o nieokielznanym libido Premiera i ucielesnieniu estrogenu-Isabel ? Mam nadzieje ze to ostatni raz .Ta historia milosci o charakterze wiejskim w otoczeniu miejskim ma tak wiele wspolnego z syndromem starca o ktorym powyzej piszesz.Jakiez to subtelne przejscia i figury retloryczne moglbys wprowadzic w tekst pozwalajac wejsc w nia tej parze .Wszak KAzik posuwa do pracy tramwajem czyli metrem czyli auta nie posiada. No i tak dalej i etc.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. madry z Pana czlowiek Panie Piotrze, czytam Pana bloga od 3 lat i zawsze jst cos ciekawego
    pozdrawiam
    Zosia

    OdpowiedzUsuń