Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pasieka Taty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pasieka Taty. Pokaż wszystkie posty

piątek, 29 marca 2024

75 wizyta w Polsce /5/: z Patryczkiem w pasiece

Na kilka dni pojechaliśmy do Tomaszowa Lubelskiego, mojego Taty. Oczywiście - z obowiązkową wizytą w pasiece, gdzie Patryczek podglądał życie pszczół i jak zwykle mógł do woli posiedzieć na traktorze ;-)

Poniżej - kilka zdjęć:



poniedziałek, 11 września 2023

70 wizyta w Polsce /8/: jedziemy do Taty

Na kilka dni pojechaliśmy do Tomaszowa Lubelskiego, do mojego Taty. Oczywiście wybraliśmy się również do jego pasieki i sadu. Z pasieki dostaliśmy sporo miodu a z sadu Agnieszka nazrywała gruszek - i winogron. Dla Patryczka największą frajdą było spacerowanie w pszczelarskim kapeluszu oraz przesiadywanie na traktorze, z którego nie chciał schodzić ;-) Jak zwykle objedliśmy się na zapas tamtejszymi bułeczkami z kaszą /zwanymi: pierożkami/, cebularzami, itp. Nigdzie tak proste jedzenie nie smakuje - jak tam.

Poniżej - na Rynku w Tomaszowie Lubelskim, Agnieszka zrywa gruszki w sadzie, Patryczek spaceruje wśród uli w pasiece, siedzi na traktorze i - jedno z naszych śniadań ze wspomnianymi "pierożkami":





sobota, 29 października 2022

60 wizyta w Polsce (3): kilka dni u Taty

Ostatnich kilka dni spędziliśmy u mojego Taty, w Tomaszowie Lubelskim. Odwiedziliśmy też Jego pasiekę, a tam - z należącego do niej sadu, zerwaliśmy trochę ostatnich winogron i zebraliśmy nieco jabłek. Przy tym ostatnim - Patryczek pomagał układać je w pudełku ;-)

/Powyżej: Patryczek usiłuje ściągnąć okulary dr Peterowi, siedzącemu na tomaszowskim rynku/

/Powyżej: Patryczek i Agnieszka zbierają jabłka/

sobota, 6 sierpnia 2022

56 wizyta w Polsce (3): na pasiece

Jak wspomniałem, zaraz po przylocie do Krakowa /a właściwie: przyjeździe, bo lot mieliśmy do Katowic/, pojechaliśmy do Tomaszowa Lubelskiego, do mojego Taty. Oczywiście, z obowiązkową wizytą w Jego pasiece ;-)  

/Powyżej: wraz z Agnieszką na pasiece ;-)/

sobota, 14 sierpnia 2021

44 wizyta w Polsce (13): pasieka mojego Taty

Odwiedziliśmy pasiekę mojego Taty i przygotowaliśmy kilka skrzynek miodu oraz kilkanaście kilogramów wosku do wysłania kurierem do Cork. Mój Tata prowadzi pasiekę od ponad 30 lat a pochodzący z niej miód jest, co tu dużo pisać, najlepszy na świecie. A z wosku, wiadomo, powstaną autentyczne woskowe świeczki. Zainteresowanych zapraszam na stronę na fb Skarby Ula, prowadzoną przez Agnieszkę, bo i miód i domowy wyrób świeczek to zdecydowanie Jej domena ;-)

Poniżej - kilka zdjęć z pasieki:



wtorek, 21 sierpnia 2018

41 wizyta w Polsce (5): jabłka, gruszki, śliwki i winogrona

Jedziemy do moich Rodziców. Jedno popołudnie spędzamy na zrywaniu jabłek, gruszek, śliwek i winogron. Aż żal, że do Irlandii tego nie zabierzemy ale zjemy ile się da ;-)

Poniżej - Agnieszka zbiera owoce, w pasiece mojego Taty i przed naszym"trofeum":




czwartek, 1 września 2016

XXXVI wizyta w Polsce (3): miód i winogrona

Kilka dni spędzimy u moich w Rodziców w Tomaszowie Lubelskim. Jedziemy m.in. do pasieki mojego Taty, a tam... zbieramy winogrona. Smak zarówno miodu jak i winogron nie do opisania. Przyjadą z nami do Irlandii ;-)

/Powyżej: winogrona mojego Taty/