czwartek, 24 lutego 2011

Internet integruje Polonię w Irlandii

Internet odgrywa coraz większą rolę w integracji Polonii w Irlandii. Po kilku latach z wielu witryn, często bardzo amatorskich, pozostały nieliczne za to coraz bardziej profesjonalne portale, skupiające wokół siebie Polonię zamieszkującą poszczególne hrabstwa.

I tak, w ogromnym uproszczeniu rzecz jasna, można przyjąć że dla Polonii mieszkającej w Dublinie źródłem wymiany informacji jest portal Gazeta.ie, dla Polonii zamieszkującej Cork - portal MyCork.org, Polonia w Galway ma portal Galway.pl, Polonia z Limerick z kolei NaszLimerick.pl, a Polacy mieszkający w Waterford mają swój Waterpol.org.

Jak zaznaczyłem, wymienienie tylko powyższych stron należy traktować jako duże uproszczenie, bowiem aktywnych polonijnych witryn internetowych skierowanych do Polonii w Irlandii jest w tej chwili co najmniej czterdzieści, a przynajmniej tyle mi się udało naliczyć: są to inne mniejsze portale, strony organizacji polonijnych, polskiego duszpasterstwa, strony wydawnictw polonijnych, itp. Część z nich, chociaż istnieje w sieci, nie jest już od dawna aktualizowana. Niemniej największe znaczenie mają te witryny, którym udało się skupić jakąś część polonijnej społeczności. Każda z tych stron ma trzy te same funkcjonalności: posiada główną witrynę na której publikowane są artykuły, podstronę z ogłoszeniami drobnymi, oraz co najważniejsze, forum dyskusyjne z aktywnymi użytkownikami.

Co ważne podkreślenia, nie wszystkie obecnie najbardziej znane polonijne strony w Irlandii powstały zaraz po napływie naszych Rodaków na Zieloną Wyspę - część z nich została założona stosunkowo niedawno: 2-3 lata temu. Każda z tych stron jest też na swój sposób wyjątkowa i posiada swoją własną historię, że wspomnę o MyCork.org - jednym z nielicznym portali informacyjnych prowadzonych przez polonijne stowarzyszenie a nie przez osoby prywatne, przez co wszystkie wpływy z reklam są przeznaczone na projekty skierowane do Polonii w Cork, czy o Galway.pl, który to portal powstał w 2009 r. z połączenia trzech oddzielnych witryn internetowych, co jest dobrym przykładem na to, że Polacy za granicą potrafią świetnie współpracować i łączyć siły.

Natomiast do dzisiaj nie powstała żadna strona, wokół której skupiłaby się irlandzka Polonia jako taka, bez względu na lokalne miejsce zamieszkania. Oczywiście na niektórych forach dyskusyjnych znajdziemy wyodrębnione działy przeznaczone do dyskusji dla Rodaków zamieszkujących konkretne irlandzkie hrabstwo, ale bądźmy szczerzy - zainteresowanie jest raczej znikome, bowiem użytkowników przyciągają przede wszystkim lokalne portale i fora.

Warto też wspomnieć, że portale i witryny powstałe przed 2004 r., które były niezwykle popularne i będące jednymi z nielicznych źródeł informacji dla Rodaków tłumnie przyjeżdżających na Wyspę zaraz po 1 maja 2004 r. - dzisiaj praktycznie już nie istnieją lub funkcjonują zupełnie na obrzeżach, nazwijmy to "polonijnego internetu" w Irlandii. Jest to nieco niezrozumiałe, dlaczego portale mające ogromną przewagę na starcie, założone długo przed akcesem Polski do UE, nie wykorzystały swojej szansy, dając się zdystansować witrynom powstałym znacznie później. Niemniej w każdym z tych przypadków decydował czynnik ludzki.

Coraz szerszy dostęp do internetu przyczynia się też do zmiany roli polonijnej prasy w Irlandii. Jeszcze do niedawna poszczególne tytuły kładły duży nacisk na publikowanie krótkich informacji i to głównie z Polski, dzisiaj - coraz częściej odchodzą w kierunku publicystyki i komentowania rzeczywistości, zmieniając także częstotliwość swoich publikacji. Tutaj akurat sprawa jest prosta: zdecydowana większość tych informacji to były przedruki wiadomości publikowanych w internecie, więc w końcu nadszedł czas gdy Czytelnicy przestali sięgać po gazety w których mogą na papierze przeczytać to, co tydzień wcześniej przeczytali na monitorach swoich komputerów. Kończy się era newsów ściągniętych z netu, za to nadszedł czas na dłuższe artykuły, reportaże i felietony, chociaż wydawałoby się że żyjemy w epoce komiksowej...

Coraz większą rolę zaczyna ogrywać także Facebook, który przynajmniej wśród polskich emigrantów zdziesiątkował Naszą Klasę. Nic dziwnego, FB gromadzi międzynarodową społeczność, co pozwala utrzymywać kontakt zarówno ze znajomymi z Polski, jak i z nowymi przyjaciółmi z Irlandii, pochodzącymi także z innych krajów.

Czy FB za jakiś czas zdystansuje także lokalne polonijne portale w Irlandii? Kto wie...

3 komentarze:

  1. Co do portali internetowych - rzeczywiscie mozna ich naliczyc dziesiatki. Po sukcesie gazety.ie kazdy chcial zrobic swoj portal, dzieki ktoremu chcial zarabiac pieniadze na reklamach (bo o to przeciez w tym chodzi). Sila rzeczy po porazce i braku reklam tworcy przestali sie strona zajmowac i umieraly smiercia naturalna. Mimo powstania "lokalnych" stron smiem twierdzic ze gazeta.ie nadal jest najwiekszym portalem ktory w sumie zrzesza wiecej uzytkownikow niz wszystkie lokalne razem wziete. Nie za sprawa tresci, ale przyzwyczajenia i forum.

    Co do tego, ze internet wyprze gazety i ludzie przestana czytac. Jeszcze w calej historii mediow nie zdarzylo sie zeby jedno medium wyparlo drugie. Powstaja nowe media ktore sie wzajemnie uzupelniaja. Gdyby nie gazety papierowe na portalach nie byloby co czytac - to internet czerpie na razie wiecej z papieru. Media zawsze beda sie uzupelnialy. Na pewno beda mody na poszczegolne z nich.

    Co do samych tresci tez bym polemizowal. Sa gazety publikujace tresci czysto informacyjna inne zajmuja sie publicystyka. Tak bylo i jest od lat i zapewne bedzie. Jedni wola czytac krotsze informacje i "komiksy" inni wola czytac reportaze. Ale nie bylbym taki odwazny zeby stwierdzic ze konczy sie jakas era. To duza przesada. No i te przedruki z netu? Przedruki do gazety z netu, do ktorego wlasciel portalu przedrukowal wiadomosc z gazety. Bledne kolo :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby te strony - a szczególnie mycork.org - miały jeszcze jakiś wygląd... i jednego administratora :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moze kiedyś wspomnisz również o moim portalu ;)

    OdpowiedzUsuń